ŁEZ PRZEPEŁNIONE JUŻ NIE ULEGŁE ZASOBY SMAKUJĄ NAJLEPIEJ

dzisiejszy wieczór i dzień cały

splamiony zbrukany

 

rany

głebokie cięcie do kości

przez skóry zgrubionej warstwy

i nerwów wijące się zwoje

 

ból

tępy i niewytłumiony

pulsujący miarowo

i podobnie zadany

 

gniew

opływa serca aorty

żyłami krąźy tak szybko

i trawi nadziei pokłady

 

płacz

zaopiekowania przejaw

tak długiej nieobecności

ciszy wtrwałej artefakt banalny

 

smutek

ran w bólu i gniewie

przejaw niespełnienia

 

skulona jesteś

tuż przed

nieba zstąpieniem

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania