3) Liber... czasami...
celowo wypadam z twoich ramion
gubiąc ramę chronię cię przed sobą
zakładam na twarz maskę jastrzębia
który krąży nade mną
wydziobując parzyste metrum
uczę się krokòw w ciemności
zostaję zubożałym rytmem
w kanonie podstawowych zasad
jestem sobą w podwójnej roli
zachowuję odpowiedni rytm
w emocjach wielu taktów
tworzę wciąż nowe taneczne 'pas'
w promenadach na bliskość
zapominam o skrzyżowaniu stóp
myląc krok od pięty idę w tył
lub od palców do przodu...
koślawo tańcząc zmysłowe tango
https://youtu.be/nIN3IE3DHqc?si=0Tp1QC1jUxyD4U8v
Komentarze (19)
Wrócę tu jeszcze.
Nie znam się na poezji/ogólnie na jej zasadach.
Dla mnie, nie ma znaczenia wielkość liter/nie stosuję interpunkcji/ewentualnie jakieś dziwaczne niedomówienia i pojedyncze haczyki/, pisząc to, co piszę - w moim odczuciu - odpowiednio wybrzmiewa/ nawet mała litera, ale nazwę własną/w pewnym sensie/piszę zawsze z wielkiej litery... odbiór należy do czytającego, który zwróci mi uwagę na ewentualny błąd reszta, to już a. bez względu na wielkość litery czy wielką, czy małą litere
Pozdrawiam
Jedni już publikują a inni zastanawiają się co chcieliby opowiedzieć o sobie 😉.
I ja Cię tera myśnę za ten komentarz. -:3)))~~~ , a nieczęsto to robię.
Muszę nadrobić zaległości względem Ciebie... w końcu po coś Cię zaprenumerowałam😀
Serdeczności.
5, pozdrawiam 😄
Trochę brakuje mi ostatnio czasu, ale widziałam, że znowu coś wrzuciłeś, więc na pewno wpadnę do Ciebie/jeszcze dzisiaj.
Serdeczności.
Pozdrawiam 🙂✨
No nie zdążyłam "jeszcze dzisiaj", ale jeszcze dzisiaj - to już na pewno🤣🤣🤣
szampanówki
stoją na stole
ciastka kawa
czekają
słychać
ciche cykanie
zegara
...
Pozdrawiam serdecznie
Miłego wieczoru
Następny, który 'chce mnie przestraszyć cykającym zegarem'..., no ale te szmpanówki w towarzystwie kawy i pysznego/z pewnością/ ciacha - na szczęście łagodzą 'przenikliwy' odgłos. A gdzie maczek czy inny 'sanflałerek'... niepocieszona odchodzę/strzelam focha😖, ale dziękuję za wizytę.
Serdecznie pozdrawiam.
🌻🌻🌻🌹
😘-:3)))~☆~💥~☆~♡
No wiesz, kiedyś na pewno osiągnie się ten minimalny perfekcjonizm(choć perfekto - to czas zaprzeszły). Ale niech tam, ja lubię się uczyć wszystkiego oprócz matematyki🤣
No tak mówisz/piszesz, jakbyś nie wiedział, że u mnie nie ma parkietu - tylko surowe deski, które odpowiednio konserwuję na własnych kolanach🤣🤣🤣😘
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania