Lis
O Matko Boska! Wieczna dziewico!
Dobra nie będę mieszać do tego Matki. Lis kilka dni temu objawił się pod drzwiami, szerokimi drzwiami mojej obory. To pewnie on okrutnik pożarł moja małą kocurkę Mimi. Biedna Mimi.
Był też u dwóch sąsiadów. I dwa gospodarstwa dalej. Sasiadka Milenķa powiedziala że jest bardzo odporny skurwiel. Nawet petarda hukowa nie zadziałała. A jej teść wypchał martwego kurczaka trutką. Ryży zeżarł padlinę i nic.
Syn mi nie wierzył że lis u nas był na podwórku.
Dziś mlody do mnie zadzwonił bo był u przyjaciela.
- Mama z tym lisem miałaś rację. Zobaczyłem go na krzyżówkach. Czaisz?! W centrum wsi! Gonił szczura.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania