Lis i kot

Świtało. Po wietrznej i deszczowej nocy dzika róża poprawiła rozczochrane płatki, a lilak, szturchnięty przez sosnę upuścił kilka kropel na liście żurawki. Ta lśniła w pierwszych promieniach wstającego właśnie słońca, srebrzył się nawet kot który przysnął na polowaniu i zwinięty w kłębek śnił największą na świecie mysz podaną z jeszcze większą miską tłustego mleka. Taki to był sen i tak żal się było obudzić, ale chłód wbijał się pod futerko niczym sosnowa igła, dziurawiąc sen, przez co mysz uciekła, a mleko niczym z durszlaka przesiąkło w spragnioną ziemię. I wtedy kot się obudził, a zaraz potem rozpłakał. I płakał tak głośno i długo aż zleciały się pod dąb pod którym leżał okoliczne ptaki, i owady, zbiegły się dziki i sarny, zające i kuny, a lis jak to lis, chytrze zapytał: Czemu płaczesz, kocie? Może ulżyć twoim żalom i przeciąć je jednym kłapnięciem? Po co się tak męczyć? Ja wiem co to głód. - Kiedy ja nie płaczę z głodu. - odrzekł mu kot. - Płaczę przez sen, który wróci. W nim jesteś mniejszy od pchły, co mnie dręczy i staje na tobie nieuważny człowiek.

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Szalej. dwa lata temu
    Nieużywany przeczytałem.
    Nieużywany człowiek! Ha!

    Pasuje :)
  • IgaIga dwa lata temu
    Moja pierwsza bajka! Aż się sama sobie nadziwić nie mogę! Hehe ?

    Dzięki!
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Igalga↔Chyba każdy z nas, chciałby chociaż nieraz, mieć taki sen, co by się sprawdził w ten sposób.
    Różnie bywa. Bajkowo napisane, fajnym językiem. I coś tu "więcej na rzeczy" chyba. Pisz więcej takich:)
    ''ale chłód wbijał się pod futerko niczym sosnowa igła, dziurawiąc sen"' !! →itp.
    P.S↔Tobie widocznie smakują koty duszone w rękawie, ale jak widać, to mu nie szkodzi:))
    Pozdrawiam↔?:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania