List do Ciebie

Pamiętasz jak śmialiśmy się patrząc sobie w oczy?

Jak mnie dotykałeś?

Jak przysięgałeś i zapewniałeś o naszej wieczności?

Ja pamiętam wszystko

Twoje oczy, gdy pierwszy raz w nie spojrzałam,twój uśmiech będąc obok mnie

Cieszyło mnie ,że jestem źródłem twego szczęścia

Otwierałam się przed tobą,każdego dnia od nowa

Ty trwałeś w swej zachowawczości lecz nie znaczy to ,że i Ty nie otworzyłeś się przede mną

Życie nie było walką o życie,jeśli wiesz co mam na myśli

Wiedząc,że jesteś,było mi lżej

Jak to zawsze bywa,po lecie przychodzi jesień,a wraz z nią smutek i cierpienie

Tak było i z nami

Nie oszczędzono nas, a może to Ty nie oszczędziłeś mnie?

Zostawiając mnie samą, bezbronną skazałeś mnie na zgubę

Po naszej rozłące nie ma już śladu,przynajmniej u Ciebie

U mnie zaś bez zmian na dobre

Próbuję dotrwać do wiosny, która u Ciebie już zagościła

Może i ja ujrzę rozkwit wiosennych kwiatów, usłyszę śpiew ptaków

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • betti 08.01.2020
    Co to jest?
  • Cichy człowiek 09.01.2020
    Dobre tyle, że brak kategorii, bo nie mam pojęcia gdzie to wcisnąć. Spacja po przecinku, BŁAGAM.
  • Puchacz 09.01.2020
    Ale piękna zaimkoza...
  • bogumil1 09.01.2020
    Ale ciekawe

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania