List do przyjaciela
Witam wszystkich..
Chcę przekazać wyznanie, wiersz? Ciąg myślowy?. może trochę chaotyczny, zły technicznie, naiwny, ale to Moje emocje, które tak naturalnie wyszły ze mnie po rozstaniu.. :( Pisałam jak czułam, a czuje strasznie. I strasznie dużo...
T. - On był moim pierwszym mężczyzną, pierwszą miłością, bratnią duszą, choć już byłam wielee lat po 20.. Był PIERWSZĄ i jedyną dotąd osobą, którą dopuściłam do siebie, która mnie pokochała, którą wybrałam.. Niestety różnice między nami nas rozdzieliły wiele miesięcy temu. Ale teraz wiem, że wszystkiego mi brakuje.. Przepraszam za wszystko i dziękuję za wszystko, Kocham Cię T i ciężko mi będzie Ciebie zastąpić :(
Pozdrawiam wszystkich i chce poczytać Wasze testy o miłości, erotyki, albo o tęsknocie. Bardzo..
"List do przyjaciela"
Byłam chucherko, wiotkie i mizerne, i tak blada jak pogubiona
w odmętach siebie nic nie widząc,
I nic nie wiedząc. plątałam się tylko..
I przygarnąłeś mnie, tak ciepło jak nie mogłam sobie nawet wyobrazić
By stanowczym dotykiem, - (siłą lwa)
I delikatnością motylka..
Pochłonąć mnie całą tak, gdzie już żadne logiczne nie dotyka spojrzenie
Nakarmiłeś mnie sokami Przygotowanymi specjalnie dla mnie
Z owocu którego smak lubię najbardziej...
Uwielbiam, kocham! A nawet..
nie ma takiego słowa ..
Uwielbiam smak soków Twoich ust, z twojej delikatnej skóry, z Twojego ciała (...)
Z KAŻDEGO jego kawałka ...
Odkryłeś we mnie
Mój Zalążek kobiecości
Jako pierwszy poczułeś
Moje Źródło w Moich włosach . ..
I przedzierając się przez nie
Czasem trochę usilnie
A czasem i niewinnie
A nieraz jak mały chłopiec, który poszukuje ciepłego miejsca
Dla siebie
Tak Ty
W bezpiecznych głębinach Mojego świata
Zawsze znajdziesz Schronienie ...
Chociaż nadal czuję wstyd Słów, Wypowiedzianych przy Tobie
(Choć tak długo już się znamy)..
Choć może jeszcze nadal,
nie tyle Ci powiem,
co pewnie chciałbyś usłyszeć ..
Ale jeśli zechcesz, żebym mogła Cię popieścić
Emocjami które czuje do ciebie
WYPOWIEDZIANYMI GŁOSEM
To daj mi jeszcze szanse czasem ze sobą pobyć ...
I to tyle T na dzisiaj, bo na tyle mi jeszcze pozwala
moja" z kulawą nogą" odwaga
Ale to co kryje się po jej drugiej stronie..
I cóż za pesząca ironia
Kiedy wstyd mi nawet popatrzeć Ci prosto w oczy
A nie wstyd mi się oddać...
Pragnę wylizać z Ciebie wszystkie twoje troski, smutki,
wątpliwości.., razem z potem..., i STRASZNIE MOCNO się do CIEBIE PRZYTULIĆ ...
(A Może nawet tak mocno, żeby połamać sobie żebra?) Nie wiesz nawet, jak tego pragnę.....
Bo może wyglądam jak nieśmiała, głupiutka dziewczynka, i gdy Będąc przy Tobie, chowam wzrok za Pasmem Włosa
Ale kiedy mnie do siebie przyciągasz..
Wrzę od środka. ..
Bo Ty nawet nie wiesz czym jest dla mnie
- najmniejszy dotyk,
- miły szept
Każde Jedno muśnięcie..
Bo jesteś taki wyjątkowy, gdy patrzysz tymi swoimi pięknymi oczkami..,
Ze swoim całym bagażem życiowym, i doświadczeń,.
I Z każdym Twoim tatuażem..
Tęsknię za wszystkim w Tobie,.i jak jestem sama wszystkiego mi brakuje
Tej Delikatności . (I zadziorność równocześnie)...
I głosu,
i Uroku, który pokłada mnie
Masz takie piękno, i dojrzałość , i wdzięk
Wdzięk silnego mężczyzny
I w ogromie moich zaspokojonych i niezaspokojonych potrzeb,
to TY jesteś moją największą potrzebą..
I w słoneczny dzień, I kiedy światła gasną
ZAWSZE jesteś ze mną, nawet gdy cię nie ma..
Bo w samotności, zawsze szukam Ciebie
desperacko i na oślep
Palcami swoich rąk
A Gdy rozbieram się do łóżka,
I samotnie czuję swoją nagość
Czuje się ..taka pusta..
Żeby tak pewnego wieczoru
Znów poczuć Twoje ciepło w środku, i smak Twój, i usłyszeć
Jak Ci bije serce
I to chyba nie tak wiele ?
I znów oddać się w ten rytm
I znów przeżyć to Wszystko;
W rytm wspólnych drżeń
Słodkich westchnień
w akompaniamencie naszych ciał
W rytm naszej wspólnej piosenki ..
Natchniona twoim językiem
Rozkochana wspomnieniami o wspólnych chwilach
Napojona
Odżyła,
I odmieniona
I bogatsza o takie piękne doświadczenie
Jakim jest bliskość z drugim człowiekiem
Ruszam w dalszą drogę
Ania

Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania