Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
LITERKOWA BITWA NA PROZĘ (Vol. 2) ---- PAMIĘTNIK EROTOMANA ---- ZŁY CZŁOWIEK
Pamiętam tą szarą wycieraczkę. Była poplamiona jak... kupa. I tam była pieprzona klamka w drzwiach. Otworzyć ją, czy zamknąć może? Zagwozdka ta dręczyła mój umysł na długą śmierć ojców erotomanów, fetyszu i seksualnych myśli mojej prababki. Otworzę, czy zamknę? Otworzyłem. A tam oczom moim ukazała się naga dziwka uprawiająca kilka sportów jednocześnie. Masturbacja, objadanie mokrych dildosów, oraz seksualne podniecenie z powodu erotyzmu zaznanego przy uczynianiu owych sportów, jeśli oczywiście można w taki sposób to nazwać. W dłoniach moich miałem starego gnata, drewniana lufa i stary tłumik z nietypowym wydźwiękiem. Gdy laska spostrzegła się, jak broń wyciągam, rozległ się stłumiony strzał opanowywujący w tym momencie nowy, wyposażony w różne meble pokoik. Wyszedłem. Zamknąłem. Lecz było gorzej: wedle tortur policyjnych, a radiowozów jeżdżących na miejsce zbrodni mało różności było. Gdy dźwięk ten usłyszałem, wyciągnąłem tłumik i postanowiłem wyprowadzić go w drogę siną, i niebliską. W tym momencie, gdy słychać było strzelaniny, bieganiny i szybkie wyścigi ślimaków: kolejny strzał wydawał się być dobiciem ostatecznym. Nie podniecał mnie na pewno fakt, że o moim czynie tyle osób się dowiedziało. Nie było żadnych świadków. Było tylko trzech trupów, gdzie zajrzałem również ja – i zostałem na dłużej.
Komentarze (9)
Mój faworyt w konkursie.
Weź jakoś mi nadaj na sieć kiedy i jak mam zagłosować.
Ale bowiem nie ogarniam wciąż zasad turnieja.
Opowiadanie jest tak zjebane, że aż fantastyczne!
Tak notabene dodałem.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania