Literkowa Bitwa na Rymy 41 – Dzieciństwo – "Rzeka"

Rzeka

 

w przelocie zrywaliśmy wiśnie

w kątach ust był napar z uśmiechów

 

chodziłem po cemencie

szukano mnie w drewnie

wołano już późno

nietoperze prowadziły do domu

 

puszczaliśmy łódki deszczem

i zmoknięci szliśmy za nimi

aż znikły żagle a po wszystkim

schły na słońcu drewniane kadłuby

 

widziałem dwa przez okno

jeden przyjaciela

przecieram powiekami szyby

szukam dawnej czystej rzeki

 

w kątach ust był napar z uśmiechów

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 16

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (42)

  • Margerita 03.01.2018
    pięć
  • Neurotyk 03.01.2018
    sześć
  • Margerita 03.01.2018
    Neurotyk
    nie ma tu takiej oceny
  • Neurotyk 03.01.2018
    Margerita, nie ma?
  • nigdy 06.01.2018
    Neurotyk dałabym i siódemeczkę ponoć szczęśliwa liczba
  • Neurotyk 06.01.2018
    nigdy, daj :)
  • nigdy 06.01.2018
    Neurotyk poszło 5, tutaj w skomplikowanym matematycznym działaniu dodaję 2 i mamy siódemkę!
  • Neurotyk 07.01.2018
    nigdy. prawidłowo!
  • KarolaKorman 03.01.2018
    Szczęśliwe dzieciństwo :) I ode mnie 5 :) Pozdrawiam :)
  • Neurotyk 03.01.2018
    Karola, dziękuję za refleksję :)
  • Brawo! Witamy następny wiersz.
  • Neurotyk 03.01.2018
    LBnR wciąż w formie!
  • Agnieszka Gu 03.01.2018
    "napar z uśmiechów" - smakowicie ujęte
    "nietoperze prowadziły do domu" - to też świetne
    Świetny wiersz, z klimatem. Ma to coś.
    Pozdrawiam
  • Neurotyk 03.01.2018
    Pozdrawiam, miło mi :)
  • Aisak 03.01.2018
    a gdzie elka?
    są powtórzenia!
    przecież nie wolno!
    a są!
    jestem zdruzgotana...
  • betti 03.01.2018
    Ta idiotka nic nie rozumie, kompletnie nic.
  • Nuncjusz 03.01.2018
    Idiotka, to obraźliwe określenie drugiego użytkownika. Zrobiłas to bez powodu, ze złości, należy ci się za to ban
  • betti 03.01.2018
    Nuncjusz nie ze złości tylko ze śmiechu, że łazi to wszędzie, zamiast odnieść się merytorycznie, to odnosi się do mnie. Co ja ją obchodzę, kiedy czyta wiersze innych?
  • Nuncjusz 03.01.2018
    betti tak czy owak, użyłaś określenia niestosownego i niezgodnego z n etykietą, tak czy owak - ban
  • Nuncjusz 03.01.2018
    TAK CZY OWAK!!!!!1111
  • Aisak 03.01.2018
    Idiotka?
    Uuuu, elka przesiąkła Nuncjuszem...
    bo to Jego odżywki.

    Nuncjusz, to elka!!!!!!!!!!!!


    jestem genialna!
  • Nuncjusz 03.01.2018
    tak, jest na moje odżywce, spasłem ją i utuczyłem jak krowę
  • Aisak 03.01.2018
    Nuncjusz xD
  • Aisak 03.01.2018
    elka, pod innymi grzmiałaś, że po co te powtórzenia.. i takie tam, jesteś Wyrocznią Poezji,
    przecież.
    a teraz się wypierasz.
  • betti 03.01.2018
    Żebyś się znała na poezji, to byś wiedziała po co te powtórzenia, ale że się nie znasz, to wydziwiasz... ku ogólnej radości wszystkich.
  • Aisak 03.01.2018
    elka, jacy Wszyscy?
    twoi zmyśleni przyjaciele, to nie od razu Wszyscy.
    elka, elka...
    biedulko :(
  • Śniegowid 03.01.2018
    Zdaje mi się iż nie masz pojęcia o czym piszesz, cóż nawet nie można doszukać się metaforycznego znaczenia, to zbiór przypadków słów, jedynie "w kątach ust był napar z uśmiechów" do mnie przemawia
  • Neurotyk 03.01.2018
    Dziękuję za refleksję Śniegowid.
  • imerej 04.01.2018
    moim zdaniem zgrabne
  • Magda1906 05.01.2018
    pięć i pozdrawiam
  • Neurotyk 05.01.2018
    pozdrawiam i pięć
  • Magda1906 05.01.2018
    Neurotyk
    Oj neurusiu
  • Neurotyk 05.01.2018
    Magda1906 oj madzieńko
  • Magda1906 05.01.2018
    Neurotyk
    wróciłam na jakiś czas
  • Johnny2x4 06.01.2018
    Świetne to masz :)
  • Neurotyk 07.01.2018
    Dzięki, Jaśko:)
  • „szukano mnie w drewnie
    wołano już późno”

    Wiersz bardzo fajny, i to co powiem to jest pierdoła, ale to „wołano i szukano” rozstraja trochę moje patrzenie na ten obraz. Wolałbym aby bardziej skonkretyzować osobę, lub osoby. Już lepiej by mi pasowało „wołali, szukali, wołała...”
    Jak mówie to mój subiektywny punkt widzenia, nawet nie potrafię konkretniej powiedzieć dlaczego tak czuje. Po prostu czuje tak.
    Pzdr
  • Neurotyk 07.01.2018
    "Już lepiej by mi pasowało „wołali, szukali, wołała...”

    Wydaje mi się, że kompletnie bez znaczenia – tak czy inaczej.

    Dzięki

    BAJ
  • Tina12 07.01.2018
    Jednym słowiem dzieciństwo na wisi ( chyba że znów źle zinteroretowałam )
  • Neurotyk 07.01.2018
    Rzeczywiście było to dzieciństwo na wsi, ale postaraj się rozszerzyć interpretacje słów o cemencie, drewnie, łódkach na deszczu, nietoperzach.

    BAJ
  • Canulas 11.01.2018
    Klimat, klimat, klimat. Dla mnie jednak zbyt wysoki Level metafor, bym mógł się interpretacyjnie próbować odnaleźć.
    Kupuję na płaszczyźnie nieuchwytnego, szczątkowego piękna, jak choćby...

    "chodziłem po cemencie
    szukano mnie w drewnie"
  • Neurotyk 11.01.2018
    Because high level

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania