Literkowa bitwa o strzykawkę - bez interpunkcji
rozbiegany ściekły wzrok
drżąca ręka młoty w głowie
chwiejny osłabiony krok
problem w myślach problem w mowie
pot zalewa całe ciało
kiedy leżę tak daleko
życiodajną ścieżkę całą
pragnę spalić w białe mleko
igła błyska niczym nóż
oświetlona blaskiem słońca
szklana Pani idę już
wyczekując życia końca
daj mi chwilę upragnioną
daj i zabierz mnie daleko
kruche szkło oplatam dłonią
słysząc Twego płaczu echo...
Komentarze (21)
Bobry kawał tekstu ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania