Litości boskie
*jak trwoga to do boga albo marketu.
Skończył się papier toaletowy
jak zwykle w nie właściwym momencie
a może - tak po prostu już go nie było
zanim przyszedłem zrobić co musiałem
ciekawe że często przy tym palę
jakbym chciał - przyspieszyć sprawę?
przecież to nie więzienie
całkiem miło można posiedzieć
i w sumie - wyjść w każdej chwili
tylko tego papieru brak
i może by tak - zostawić to wszystko?
tylko że człowiek ufajda się tym
pewnie po szyję - i pralkę będzie musiał
zaangażować - a ta?
już sfatygowana i nie wiadomo
ile jej jeszcze życia zostało
Komentarze (1)
Pozdrawiam ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania