Lód

Jestem, jeszcze jestem

 

Stoję na chodniku

otulonym diamentową

pokrywą... widzę

twoje chłodne spojrzenie

 

Zamykam oczy

gaszę myśli

delikatny szum wiatru

zamienia się

w oddech zimy

Zmarznięte nieme

myśli czują jak

serce kruszy się

na drobne cząstki

 

Nadal nie umiem

przyjąć ciosu

prosto w serce

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Adam rok temu
    Nikt tego nie umie.
    Ale skoro jeszcze jesteś, wiele możesz.
  • Catrina rok temu
    Tak dziękuję 🙂
  • o nim pseud rok temu
    Cudowny, wciągający jak ruchome piaski wiersz...
    "otulonym diamentową
    pokrywą..." -- To jest super, zabieram :)
  • Catrina rok temu
    Dziękuję bardzo😊
  • Staś 10 miesięcy temu
    Nawet tego da się nauczyć. Jedyne co jest istotne, to żeby nigdy nie wpuszczać tego chłodu do środka. Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania