Lolek w łazience
Ktoś mnie obudził
coś jęczy w łazience
kto się jękami od rana trudzi
a a a to Lolek układa piosenkę.
Śpiewa treluje
klaszcze i pląsa niechcący pluje,
aż nagle źle się zaczął miewać
utkwił mu w gardle kawałek chleba
Huk szkła tłuczonego
zerwał mnie na nogi przerażonego
i widzę Lolka jak indor czerwonego
od krwi z lustra zbitego.
Leży rozkrzyżowany
rozpaczliwie szlocha
że nic mu nie wychodzi
bo nikt go nie kocha
A on śpiewa dla Lolity
żeby jej się przypodobać
by wpaść w łaski tej wielkiej kobity
i już się jej nie bać.
Komentarze (5)
5
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania