Piękne i wzruszające! Wołanie o...pomoc? Wołanie do jednostki równie słabej... Przemawia do mnie, mówi o stanach emocjonalnych, odczuciach :) Jedyne, co bym zmieniła to zwrotkę
"Losie
Co ludzkie życia wykruszasz
Losie
Co psujesz ludziom dusze."
Losie...
który ludzkie życia wykruszasz...
Losie...
który ludzkie dusze wzruszasz...
Ale to taki mój mały pomysł :) Bo zepsuć duszy się nie da, ona pozostanie taką swoistą materią. Bo dusza często utożsamiana jest ze stanami emocjonalnymi, które przeżywa bohater liryczny, czy podmiot liryczny. tymczasem to umysł... hm? Dusza? Jeśli w ogóle pozostanie...
Pozdrawiam! :)
Los jest w naszych rękach, jednak faktycznie - spoglądając na innych, wydaje nam się, że życie może być niesprawiedliwe i niektórym daje więcej, innym mniej. Świetny wiersz, 5.
Ciekawy miałaś pomysł. Zwykle ludzie wyklinają los - bo coś im nie wyszło, bo chcieliby, żeby dane wydarzenie potoczyło się inaczej. Tutaj podmiot personifikuje los i stara się z nim dojść do porozumienia, końcową strofą ukazując, że są na równym poziomie, że wspólnie opadają z sił i muszą sobie pomóc. Ciekawy zabieg, podoba mi się. Zostawiam 5 :)
Komentarze (5)
5
"Losie
Co ludzkie życia wykruszasz
Losie
Co psujesz ludziom dusze."
Losie...
który ludzkie życia wykruszasz...
Losie...
który ludzkie dusze wzruszasz...
Ale to taki mój mały pomysł :) Bo zepsuć duszy się nie da, ona pozostanie taką swoistą materią. Bo dusza często utożsamiana jest ze stanami emocjonalnymi, które przeżywa bohater liryczny, czy podmiot liryczny. tymczasem to umysł... hm? Dusza? Jeśli w ogóle pozostanie...
Pozdrawiam! :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania