lot
gdybym potrafił latać
najbardziej ukochałbym spadanie
chciałbym jak Ikar
wznieść się wysoko
wyżej i wyżej
poczuć jak topnieje wosk
jak znika ciężar
traci wszystko sens
nie przerażony
raczej spokojny
bym spadał
w końcu ulga
metr nad ziemią
znów się wznieść
by spaść raz jeszcze
Komentarze (3)
Autentyczniej już z Syzyfem albo Prometeuszem. Ten pierwowzór Jezusa (ulepił człowieka z gliny i to zanim naPISano Sagę rodu Dawida), też cierpi za ludzkość wchodząc rok w rok na krzyż by zaraz z nigo zejść. I tak aż do us... śmierci ostatniego swojego idola, co zawiśnie nie metr nad, ale pod ziemią i raz na zawsze.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania