lot motyla
widziałem na kwiatku
zakochanego motyla
pachniały wiśnie zapach ciał niebieskich
w głowie zakwitło pełno pomysłów
szłaś drogą
to był piękny maj cudny dzień
zamieszkałaś gdzieś
we mnie w samym środku
czas sprzymierzeńcem
los krzyżował sprawy
nie było łatwo zatrzymać cię
przepędziłem innego motyla by
wylądować na kwiatku pięknym
jak pierwszy pocałunek na ustach
dziękuję Ci za to
kręci się łza
gdy milczysz
wspominam każdy grymas
każdy gest
ważne są małe sprawy
choćby motyla
gdy delikatnie szepczesz on odlatuje
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania