Lu

- Lu oni nie przyszli.

- poczekaj to niedługo się obudzi

- czekałam na nich. naga i rozdarta wiatrem. to boli.

- to nie był ból. tylko dotyk. oni tak właśnie okazują uczucie. bawią się tworząc niestworzone rzeczy.

- Lu kiedy to się skończy. oni niczego się nie boją. rozmnażają miecze, szarpią wszystkie błogosławieństwa

 

- Lu otwórz im drzwi.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania