Lubiłem

Lubiłem z tobą myśleć

Zamkniętą w czerni rozumu

Gdy nie mówiłaś nic

A słyszałem wszystko

 

Lubiłem czytać oczy

Wiecznie takie obce

Wiecznie tak nijakie

A jednak

Inne

 

I z dumą mogę wspomnieć

Twoje usta na policzku

Zapłonąłem

Jak nigdy

 

I nadal też wspominam

Nasz jedyny taniec

Pamiętasz tamtą noc?

Czy nie wiesz o niej

Wcale?

 

Czas niszczyciel, spotkał nas

I dotknął zimną dłonią

Z innym dziś się dzielisz duszą

A ja

Kochałem

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Bożena Joanna 06.10.2020
    Pamięć nie opuszcza, smutna prawda, jesteśmy uzależni od jej humorów.
    Pozdrowienia!
  • Raven18 06.10.2020
    Serdeczne dzięki!
  • łoizok 06.10.2020
    We mnie dotyka lekko tęsknoty, podoba mi się :)
  • Raven18 06.10.2020
    Dziękuję :D
  • Garść 06.10.2020
    Ojejej... walcz z pokusą chodzenia na skróty. Lepiej wczuć się w jeden element. Nie jest łatwo zamknąć w kilkunastu linijkach całą historię.
  • Raven18 07.10.2020
    Dzięki za wskazówki ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania