Henear masz jaja i ogrom wiedzy. Historia z życia wzięta i na czasie. Tylko z czego tu się śmiać. Tu trzeba zapłakać i głośno krzyczeć. Pozdrawiam wiosennie.
Aluzyjnie, aluzyjnie, ale bardzo ładnie napisane.
Wyłapałem jeden błąd: "Nienawidzili go a ich nienawiść jak rozgrzany wulkaniczny ..."
Przed "a"powinien być przecinek.
Ciekawie mieszasz makabrę i dziecinadą (Ademus Satanus tramtala bęc :), odniesień nie będę wyliczał, bo znów nastukam więcej niż Ty. Jest małe zamieszanie w dwóch miejscach. Pierwsze to przemówienie Francipka. Wplotłeś w tok wypowidzi myślniki. One są po to (one chociaż zalecane są w takich miejscach pauzy lub półpauzy), żeby zasygnalizować, że wypowiedź lub jej część właśnie się skończyła i zaczyna się narracja (czyli np powiedział, zapytał), u Ciebie natomiast zastępują przecinek, więc ja obstawałbym w tych miejscach za przecinkami, względnie śsrednikami. Po wykrzykmiku oczywiście nie. Tam nic nie trzeba.
"Ale nawet ona was nie wyzwoli...- ktoś zawył przeciągle i potępieńczo."(tutaj powinno być tak, ostatnie zdanie przemówienia bez akapitu, a potem, od okapitu, np. Na te słowa ktoś zawył..., albo W tym momencie ktoś zawył... Możesz to też zapisać dalej za przemówieniem, bez akapitu, po pauzie lub półpauzie i potem dalej, po kolejnej, "He, he, he...", ale zamiast myślników, przecinki.
Przy okazji, ogromna piona za tekst, temat, gore w opisach, zjadliwy humor i.... Piona i już:))
Dobry tekst - pokazałeś wreszcie pazura takiego, że heya. Tak nawiasem mówiąc, to nasz cudowny kraj zajmuje obecnie chyba trzecie miejsce w Unii Europejskiej - pod względem liczby samobójstw. Nigdy się tymi danymi nie chwalono; no bo zawsze lepiej jest podawać jakieś dotyczące np. wypadków drogowych, ale zawsze - właśnie liczba samobójstw była najwyższa. Pozdrowionka. ;)
Trudno widzieć jasną przyszłość gdy nieustannie jest się zalewanym negatywnymi treściami, jak nie katolickie poczucie winy i hipnoza by się umniejszać ciągle cierpiąc... to polityczne pieprzenie i wojenki na czele ze zeschizowanym Kaczyńskim. Koszty życia są drogie, ludzie musza brać kredyty, nieraz pracować w trudnych warunkach by utrzymać rodzinę - specjaliści wyjeżdżają za granice bo tam im zapłacą tak jak powinni.
Młodzi ludzie nie wiedzą co ze sobą zrobić, rodzice zabiegani mają mało czasu, rówieśnicy płyną z prądem - brak aktualnych autorytetów, wskazania dobrego kierunku - tylko ciągła rywalizacja, kto osiągnie większy "sukces" i zadyma więcej panien. Ludzie dochodzą do wniosku że jak nie drzwiami to oknem.
Pozdro.
Anonim28.03.2017
przyszłam chwalić, pod same piekielne niebiosa, a co, a czemu by nie, nieważne gwiazdki, choć mogę pomalować z pięć albo i więcej, jak będzie trzeba.
Komentarze (7)
Wyłapałem jeden błąd: "Nienawidzili go a ich nienawiść jak rozgrzany wulkaniczny ..."
Przed "a"powinien być przecinek.
"Ale nawet ona was nie wyzwoli...- ktoś zawył przeciągle i potępieńczo."(tutaj powinno być tak, ostatnie zdanie przemówienia bez akapitu, a potem, od okapitu, np. Na te słowa ktoś zawył..., albo W tym momencie ktoś zawył... Możesz to też zapisać dalej za przemówieniem, bez akapitu, po pauzie lub półpauzie i potem dalej, po kolejnej, "He, he, he...", ale zamiast myślników, przecinki.
Przy okazji, ogromna piona za tekst, temat, gore w opisach, zjadliwy humor i.... Piona i już:))
Młodzi ludzie nie wiedzą co ze sobą zrobić, rodzice zabiegani mają mało czasu, rówieśnicy płyną z prądem - brak aktualnych autorytetów, wskazania dobrego kierunku - tylko ciągła rywalizacja, kto osiągnie większy "sukces" i zadyma więcej panien. Ludzie dochodzą do wniosku że jak nie drzwiami to oknem.
Pozdro.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania