Lucuś

Zwierząt ciąg dalszy...

 

Idę ulicą, dość ruchliwą. Autobusy i tramwaje, samochody i rowerów dużo. Nagle jakiś skrawki papieru, wpada mi w oko. A nie to futro! W ostatniej chwili łapie to, aby tramwaj nie zrobił z tego miazgi. Trzymam mocno, spodziewając się pazurów i kłów na ręku. Jedyne co usłyszałem, to " mru,mru" przyklejone do mojego ramienia.

Tak pojawił się Lucjan w moim życiu. Zwiedził ze mną już pół świata. Żałuję, że drugiej połowy już nie da rady...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Cicho_sza 10.11.2021
    Czyli Ty jesteś taki doktor Dolittle w spódnicy ?
  • Agata Durka 10.11.2021
    Raczej w spodniach ...
  • Cicho_sza 12.11.2021
    Agata Durka ups, to wybacz.. hmm.. żeńska nazwa nicku mnie zwiodła.. albo po prostu jesteś kobietą, która nie chodzi w spódnicach.. już sama nie wiem
  • Agata Durka 10.11.2021
    Teraz wolicie o szopie, niedźwiadku, psach, kotach, jeżach, oposach, a może o żyrafie???
  • Paweł Beer 10.11.2021
    O żyrafie dawaj! :)
  • D.E.M.O.N 10.11.2021
    o jeżu, to może być ciekawe!
  • Trzy Cztery 11.11.2021
    Też chcę najpierw o żyrafie. Później o niedźwiadku.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania