Ludzie
Gęsty dym osaczył ulice samotne,
Widze,czuje,mokne.
Drzewa chude,czarne jakby z horroru,
wszyscy szukają niezrozumiałego sporu.
Czemuż same problemy są w śród nas?dlaczego nikt nie potrafi sie cieszyć? Zbyt szybko płynie czas.
Ciemne wszystkie dnia tygodnia płynął.Czy kiedyś w końcu minął?
Ludzie są jak plantacja robali,chcą brać,kiedy nic nie dali.
Parszywe i durne dziwolągi,bawiące się w życie. Doprawdy,żal mi ich skrycie. Każdy swoją klatke posiada,nie pomoże,bo nie wypada.
Nie trudno sie z tym oswoić,oni i tak chcą cię pokroić.
Ludzie są potrzebni,po to by być i nie jesteśmy w stanie bez siebie żyć.
Mimo,iż większość wprost ohydna być potrafi,zawsze ktoś lepszy nam sie przytrafi.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania