Ludzie strzelają do mnie
Gdzie jesteś teraz kiedy to
Znowu się dzieje, dzieje się
Już nie mogę
Gdzie jesteś teraz
Wszystko się ze mnie śmieje
Albo wrzeszczy na mnie
Albo jedno i drugie
Czołgam się
Zagryzą mnie psy wściekłe rozszarpią
Już nie potrafię znaleźć
Nawet drobnych na
Papierosy
Trzęsą mi się ręce
Trzęsą mi się włosy
Serce mi się trzęsie
W rytm strzałów
Metrum przeładowanych
Magazynków
Już nie mogę nie mogę
Jak mam żyć kiedy
Noszą mnie i nie znoszą
Znoszą w swoje miejsca
Przetrzymują
Wciąż mi to robią: mówią!
Nikt mnie nie słucha
Więc nikt nie słyszy
Krzyczą
Rozbiłam sobie głowę uciekając
Przehandlowałam instynkt samozachowawczy
Na co?
Uparcie wchodzę w ogień
Parzy
Wszystko jest torturą
Chcę się poddać ale nie wiem czemu
Ołtarze plecami odwróciły się do mnie
Wszystkie matki boskie są na urlopach wychowawczych
Szaleństwo ból strach
Walczą. Co wygra?
Co zajmie drugie miejsce?
Rozbiłam sobie
Głowę sobą
Już nie wytrzymam
Druga Wojna Światowa
Nigdy się we mnie nie skończyła
Złożyć każdą broń
Już jest najgorzej
Już jest najgorzej
Poddaję się
Strzelają
Gdzie jesteś
Gdzie jestem
Gdzie jesteś
Burza
Dzisiaj zdjęłam psom kagańce
Uciekałam potknęłam się i rozbiłam
Sobie głowę o ich martwe ciała
Potknęłam się
Wstałam
Strzelają
Nie tak by zabić
Tak by żyć umierając
Naboje niczym komórki rakowe
To taka śmierć
To taka śmierć
To taka śmierć
Taka Itaka której szukał
Aż znalazł
Piękniejszą
Niezwykłą
Taka ja między
Scyllą substytutów
A Charybdą siebie
Gdzie jesteś
Gdzie jestem
Mój umysł chciał być piątą łanią karynejską
Jako jeden z czterech ciągnie powóz ciężki
Nawet nie uciekł
Nawet nie uciekł
Bombardują schrony
Wysadzają kryjówki
Udoskonalają samochody
Każdy może mnie przejechać
Żaden nie chce
Są zbyt doskonałe by nurzać się w mojej krwi
Ich świat to mitologia
Ich świat to biblia
Napisali instrukcje
I strzelają
We wszystko co zbudujesz
Gniją fundamenty
Burzą się konstrukcje
Gdzie jesteś
Gdzie jestem
Kiedy kopią mi w drzwi i tłuką szyby
Które postawiłam
Komentarze (4)
Głowę sobą" - ten fragment mnie rozwalił na łopatki. Jest deszczowy dzień, a ja czytając teraz ten wiersz, zapragnęłam więcej tego klimatu! Świetne, zostawiam 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania