"Ludzka i Nieludzka, ale bardziej Nieludzki wywód"
I przechodząc boczkiem,
delikatnym kroczkiem,
siedzę sobie w ławce,
nad wodnym oczkiem.
Ucieczka z Nieludzkiej,
dała nadziei garstkę,
że na innej, Ludzkiej,
znajdę rozumu namiastkę.
Bo w tle prostytucji,
krzywych instytucji,
trzeba dojść do wniosku,
by uciec do kiosku.
A w kiosku gazety,
o tym i o tamtym,
i o Panie Niemym,
co biadoli bzdety.
Pan Niemy dziwaczny,
krok ma, ah..., pokraczny,
Nieludzkiej zarządca,
a Ludzkiej myśl piekąca.
"Za Niemego przykrości" - mówi pani z Ludzkiej,
"Za Niemego piękności" - mówi pan z Nieludzkiej,
a ja mówię tak, że odpowiedzi brak,
bo nad oczkiem wodnym obiektywnych brak.
I co? O Ludzkiej nie powiedziałem słowa.
Bo co mówić? Na Ludzkiej tylko to oczko i inteligencji w mieście połowa.
Spokój, natura i przykrości niedostatek.
Nudno na tej Ludzkiej, Nieludzkiej kontrastek.
Ale zaraz! Może słów opowiem kilka,
Pan Niemy z Ludzkiej pochodzi i jest kawałem sukinsyna.
Bo po nazwie, wiadomo co robi i co ma do powiedzenia,
i wszyscy widzimy po Nieludzkiej, jaka wyrosła z niej dziewczyna.
I nawet nie wiemy co się stało, że Niemego wywiało w ten rejon,
bo tu miał ciepłą posadę - przejęcie władzy było kwestią czasu,
lubiany był bardzo - każdy przekonany, że porządny człowiek - to właśnie on,
i się stało źle, bo jego żona umarła za wczasu i pobladł ze smutku i umarł z marazmu.
Ale nie przejmujmy się - wróci Pańskie słowo do nas i Nieludzka wróci do nas,
może w końcu powie słowa, w końcu zacznie czynić dla Was,
Nieludzka wróci do łask - wróci serce tego miasta,
a narazie srał go pies - nie czeka na niego łaska.
MIKO.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania