Lustro snu
rozbite lustro ja, osoby
osoba ma swoje i ono ją jej pokazuje
osoba widzi swoje odbicia w innych
(ja to ktoś inny?)
ale jak jej lustro pękło to tych odbić nie odbija
w pełni, następuje pomieszanie ról
cząstki rządzą lub całości pofastrygowane
ponitowane, z czasem się zrośnie jak złamana
gałąź lub zabliźni jak rana
każda roślina ma w sobie
wiosnę lato jesień zimę
komórki gotowe do rozrodu haplo
już gnijące, już płaczące w śmiechu
lęgnące się w blasku dnia
zapadającej w nich nocy
puste pokoje, raje
zagubione
na dole
telluryczna ciemność
na górze słońce
idzie rośnie przez czas i życie
żywa śmierć
sen i życie i śmierć w jednym
A dzieciństwo nigdy nie umiera
A cierpienie nigdy nie gra
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania