łza
szedłem w stronę rzeki
z wiatrem i pod wiatr
zmienny
nad wybudzonym brzegiem
las machał ogonem
pachniały lipy
majestatyczni turyści robili selfie
matka natura zakręciła się w oku
szedłem w stronę rzeki
z wiatrem i pod wiatr
zmienny
nad wybudzonym brzegiem
las machał ogonem
pachniały lipy
majestatyczni turyści robili selfie
matka natura zakręciła się w oku
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania