łza

szedłem w stronę rzeki

z wiatrem i pod wiatr

zmienny

 

nad wybudzonym brzegiem

las machał ogonem

pachniały lipy

 

majestatyczni turyści robili selfie

matka natura zakręciła się w oku

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania