Ma słodka różyczko
Notatka:
Dedykacja dla Niemampojęcia. Przepraszam, ale lepiej nie umiałem.
Pośród setek tysięcy ukochanych tulipanów.
Oraz strasznie daleko od sercowych kłopotów.
Tkwisz samotnie, słodka różyczko.
Czy może raczej podróżniczko?
Czemu teraz płaczesz?
Błędy swego losu mażesz?
Przecież zranić Cię nikt nie może.
Prędzej ich sam Szatan pożre.
Chociaż jesteś przeraźliwie krucha.
Byle kto rozbije w proch Twego ducha.
No, ale tego przecież chciałaś.
Pamiętasz, jak mnie raniłaś?
Upadłaś i chciałaś się wybić.
A ja pragnąłem Cię zabić.
Mimo wszystko teraz jesteśmy tutaj.
Sami, pośród tysięcy tulipanów.
Jako towarzysza, tylko słowo „witaj”.
Za to już bez żadnych żalów.
Mimo wszystko już nie zamieszkasz w mym sercu.
To szklany pałac, zbudowany w mrocznym miejscu.
Więc chodźmy razem przez ten świat.
Więc chodźmy sami przez ten świat.
Komentarze (17)
O miłości do kogoś, kogo nie kocham po powrocie ze szkoły
O bolesnej dziesiątce w literackich bitwach
Już ich tak nie rozbieraj :d. Tych aluzji.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania