magnolia

jestem skrawkiem świata.

scenariuszem napisanym

na papierze lakmusowym

 

czuję, że rozpadam się

szybciej, niż zakorzeniam

w tekście o miłości do życia

i śmierci

 

jest niczym uschnięte liście

ozdabiają koślawe literki,

a może odwrotnie. więc

łapmy ciepłe promienie

 

bo wkrótce południe, może

stać się szarą godziną

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • indri 27.01.2020
    Piątka Zingaro za Twój kolejny ładny wiersz.
  • Florian Konrad 27.01.2020
    Dokładnie, uroczy, choć pesymistyczny...
  • Dekaos Dondi 27.01.2020
    Znowu Zingarowy tekst podszedł mnie.Szczególnie druga i ostatnia.
    To tak jakby trzymać w dłoni piasek.
    Bardzo chcemy ''przeżyć wszystkie ziarenka'', ale on wylatuje między palcami. Takie jeno skojarzenie:)
    Pozdrawiam:)→?????
  • Piotrek P. 1988 27.01.2020
    Zingara, wspaniały tekst, 5, pozdrawiam :-)
  • JamCi 27.01.2020
    A dla mnie wcale nie pesymistyczny. O kimś, kto czuje więcej, więcej widzi, dalej niż oczy. Przeczuwa więcej. Ulotnie przemija, ale czy smutno? Świadomie w przeżyciu.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania