Mak

kiełkując z ziemi,

czas każe mi rosnąć

 

chmury poją mnie deszczem

bym rozwijał swój urok

by inni zachwycali

swe ślepia mym pięknem

nie posiadam wzajemności

by im się odwdzięczyć

 

nie chcę być obrazem

w wytatuowanym wazonie

nie chcę promieni słońca

strzepywać z płatków

chcę być embrionem

w ziemi...ziarnem

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania