Bogumił częstchowskie, czyli takie, które pierwsze wpadną do głowy, najgłupsze i najprostsze, gramatyczne, czyli rymują się te same części mowy np rzeczownik z rzeczownikiem, czasownik z czasownikiem, dokładne czyli z takimi samymi końcówkami - takich rymów się już nie stosuje, a Ty tylko takie masz.
betti wiesz, wpadł mi taki pomysł do głowy, pisałem może góra dwadzieścia minut. To z założenia nie ma być żadnym arcydziełem, ale czyta się chyba w miarę płynnie. Głównie chodzi mi o treść, a oprawa jest w większości moich wierszy sprawą wtórną. Jednak sens mojego przesłania chyba wybrzmiewa dość wyraźnie?
Słabo napisana prowokacja polityczna. Poglądy pogadamy, ale chyba warto je manifestować w bardziej wyrafinowany, twórczy sposób. W końcu to portal literacki.
Widzę, że poprawiłeś się pod względem formalnym - równiejsze rymy i wyraźniejszy rytm, może w paru miejscach przydałaby się jedna sylaba więcej lub mniej, dla wyrównania. No i nie ma już obraźliwych określeń, wszystko jest omówione konsekwentną alegorią.
Akurat nie chciało mi się liczyć sylab, ale cieszę się, że ci się podoba. Ja też uważam za jeden z lepszych. Najlepszy jest chyba wiersz apel o Wikingach.
Najgorsze jest to, że dopracowanie płynności to trzy minuty roboty. Zaczyna się ok, ale potem tekst kostropacieje. Nad płynność przedkładasz treść i tekst na tym traci.
Canu, jak napisałem wcześniej, nie chciało mi się liczyć sylab, ale może jeszcze nad tym popracuję, bo bardzo podoba mi się ten wiersz. Jeden z lepszych na opowi w ostatnich czasach. I dotyka bardzo istotnego problemu społeczno - etyczono - politycznego. Bardzo dziękuje za ocenę. Pozdrawiam.
Bogumił, pierwsze dwie są melodyjne. Może tak od trzeciej.
"Nie będzie Kościół nam (tu) dyktować,
jak małpie dzieci mamy (wy) chować.
Nie będzie klecha nam rozkazywać,
z kim seks uprawiać i (zamienić i na jak) wypoczywać."
Poza tym l: klecha nam rozkazywać? Wiem, że ułatwia rym, ale chyba lepiej: "rozkazywał".
No nie wiem. Pokombinuj. Może warto. Zresztą to już nie pierwszy raz u Ciebie, gdy zaczynasz lepiej niż kończysz.
Komentarze (20)
Cienkie to, sorry.
2.
"Nie będzie Kościół nam (tu) dyktować,
jak małpie dzieci mamy (wy) chować.
Nie będzie klecha nam rozkazywać,
z kim seks uprawiać i (zamienić i na jak) wypoczywać."
Poza tym l: klecha nam rozkazywać? Wiem, że ułatwia rym, ale chyba lepiej: "rozkazywał".
No nie wiem. Pokombinuj. Może warto. Zresztą to już nie pierwszy raz u Ciebie, gdy zaczynasz lepiej niż kończysz.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania