Malutka dygresja do "Wielkiej Improwizacji"
Nieskromny geniuszu
umysłu więzienia
przez kraty przeciskasz
swą wolę istnienia.
Nieskromny geniuszu
umysłu poety
rozrastasz się w siłę
rozumu podniety.
Nieskromny geniuszu
umysłu swawoli
znów błądzisz gdzieś w chmurach
nie znając swej doli.
Nieskromny geniuszu
umysłów tysiąca -
zaczekaj przez chwilę,
opadnij z gorąca.
Nieskromny geniuszu
umysłu prawd wiary -
uważaj czyś w pędzie
nie przebrał już miary....
Komentarze (7)
Pozdrawiam cieplutko 5
Nie ma literówki w ostatniej strofie? Miało być "praw wiary" czy "prawd wiary"? Zobacz, Riggs - jedna literka, a zmienia się kontekst.
Pzdr.
Przedostatnia zwrotka, zwłaszcza puentujące ją dwa ostatnie wersy - zajebista.
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania