Mały sabotaż
Dziś moje oko
Gdy ulicą szedłem
Ujrzało kasztana
Na jezdni oziębłej
Może ma uczucia?
Może mu jest zimno?
W wyrazie współczucia
Poczyniłem powinność
Kasztanka podniosłem
Schowałem do kieszeni
Szkoda że ta kieszeń
Zbrudziła się od ziemi
Dziś moje oko
Gdy ulicą szedłem
Ujrzało kasztana
Na jezdni oziębłej
Może ma uczucia?
Może mu jest zimno?
W wyrazie współczucia
Poczyniłem powinność
Kasztanka podniosłem
Schowałem do kieszeni
Szkoda że ta kieszeń
Zbrudziła się od ziemi
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania