małym drukiem

pozbieraliśmy słowa, dodane do siebie sprowadziły deszcz,

więc pada obficie. zalewa usta, a tak dużo chciałam powiedzieć.

o tobie i o mnie, jakbyśmy jeszcze byli.

tymczasem umierasz powoli, odchodzisz każdego dnia,

aż po zachód. mogę tylko patrzeć, jak zanikam w tobie.

 

cierpienie przelewa się w nas. wypływa i wpada do jeziora

zagubieniem. siedzimy na pomoście. niby daleko od blizn,

lecz wiemy, że powrócimy w połowie.

 

wciąż malujesz. mam w głowie tyle obrazów,

niektóre muszę zabrać, inne zostawić. będą leżały na plaży,

nabierały kolorów.

 

dla mnie jest tylko biel i czerń. taniec dnia z nocą i małym drukiem

na marginesie zapisane wiersze.

Średnia ocena: 2.1  Głosów: 15

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (31)

  • Lotos rok temu
    Ładny wiersz, "będą leżały na plaży nabierały kolorów" tak, na plaży w letnie wieczory, wszystko nabiera kolorów.
  • Grafomanka rok temu
    Dziękuję Lotos.
  • Mnie tyż podobuje się ta metafora:
    "obrazy będą leżały na plaży"
    Kurde, ciekawe na której leżą.
    Typowy dla ciebie wierszyk. D... nie urywa.
    I "wężykiem, wężykiem"
    Bezpłciowy taki.
    NO!
  • Grafomanka rok temu
    Ty jesteś bezpłciowy... i to bardzo.
  • Grisza rok temu
    Pomost, woda... ten anturaż nie pierwszy raz się u Ciebie pojawia. Fajnie, bo to oswaja czytelnika. Mam tu już swój pieniek upatrzony, siadam sobie z boku, zamykam oczy i słucham, jak snuje się Twoja nowa opowieść...
  • Grafomanka rok temu
    Ty lepiej nad rymem pracuj, żeby można było z przyjemnością twoje wiersze czytać...
  • Grisza rok temu
    Grafomanka, a kiedy ja ostatni raz wiersz napisałem... Zresztą nieważne. Nie chcesz, żebym się pojawiał pod Twoimi wierszami, to nie. Dobranoc.
  • Grafomanka rok temu
    Grisza, dobranoc
  • piliery rok temu
    Pięknie zaczęłaś ten wiersz: " ... słowa dodane do siebie sprowadziły deszcz" i dalej prowadzisz go niezwykle umiejętnie, czytelnie, tak myślę, nie tylko dla tylko dla tych, którzy podobne sytuacje przeżyli (klamra : aż po zachód" bardzo wyważona a jakże precyzyjna). Mała niekonsekwencja (może brakuje jakiegoś łącznika?): "będą nabierały kolorów" /dostrzegasz je mimo wszystko/ a za chwilę: "dla mnie jest tylko biel i czerń" Gorzkie słowa na końcu. Trudno je komentować. Można tylko je przyjąć.
  • Grafomanka rok temu
    Dostrzegać wszystkie, a wiedzieć, które są dla peelki... rozumiesz, prawda?
    Dziękuję, Piliery, za zatrzymanie i słowo pod wierszem.
  • piliery rok temu
    Grafomanka No tak. Często coś wiemy na pewno. Że świat jest kolorowy, barwny. Przychodzą jednak chwile gdy postrzegamy go w bieli i czerni. Jednak, podskórnie czujemy, że nie jest tak do końca, że wszystko jest bardziej złożone. To jakaś mała nadzieja na przywrócenie właściwego obrazu. Przekonałaś mnie.
  • Grafomanka rok temu
    Piliery byłam pewna, że zrozumiesz...
  • Grain rok temu
    Metaforomongana. Okropeczne to.
  • Grain rok temu
    Metaforomorgana. Literówka
  • Grafomanka rok temu
    Idź lepiej i pilnuj swoich metafor, bo jeszcze ci ukradną...
  • SwanSong rok temu
    Klakierzy już do ciebie przyszli. Cokolwiek napiszesz i tak przyklasną, nawet takiej grafomanii 😂
  • Grafomanka rok temu
    Ty chyba z kimś brzydko nazwanym, na rozum się zamieniles?
    Gdzie ty masz tu grafomanię?
    Boże, żeby aż tak się nie znać, to co ty tu robisz?
  • Grafomanka rok temu
    Tyle czasu na portalach i nawet nie potrafisz odróżnić dobrego wiersza od grafomanskich tworów?
    Aż tak pusta głowa? I ty jakieś opinie wystawiasz jak ty taki ciemnogród?

    Nie ma dziwne, że jak tchórz wstawiasz te swoje wypociny, z taką ignorancją nie ma innej możliwości... A to głąb kapuściany, nawet na dobrym wierszu nie potrafi się poznać...
  • SwanSong rok temu
    Grafomanka Nie unoś się tak, bo ci ciśnienie skoczy 😂 Aż dwie odpowiedzi? Widzę, że trafiłem w sedno i tyłek zabolał.
  • Grafomanka rok temu
    SwanSong, chyba śnisz... Po prostu zdziwienie mnie chwyciło, że możesz do tego stopnia być ciemny... Ale...😁
  • o nim pseud rok temu
    tam gdzie słabi biją jeszcze słabszych
    co niektórzy aby przetrwać
    parują się i zachwalają nawzajem
  • Grafomanka rok temu
    Parujesz się z SS? No cóż... może to i dobrze
  • Grafomanka rok temu
    Pasujecie do siebie... intelektualnie
  • o nim pseud rok temu
    Tak, zachwalamy nawzajem swoje teksty... (Fakty tu niedużo znaczą)
  • Grafomanka rok temu
    o nim pseud, czemu ty taki głupi jesteś?
  • Jeszcze druga jest śliczna metafora
    ale wpada do jeziora.
    hii,hhii
    koniec świata!
    NO!
  • Grafomanka rok temu
    Czym jest metafora, jak myślisz?
  • Daj spokój. Skąd mogę wiedzieć.
    Pytasz o rzeczy dla mnie niepojęte.
    Nawet jeśli, ty mi wytłumaczysz, to i tak nie zrozumiem.
    No tak mam. Nie wiedziałaś?
    Jesteś wypalona i wstawiasz kolejnego gniota
    Jak to ty powiadasz - Tu nie ma czego bronić.
    Powodzenia!

    NO!
  • Grafomanka rok temu
    Faktycznie, mało czaisz, ale czyja to wina, że zamiast czerpać wiedzę garściami, spałeś... A dziś się obudziłeś z ręką w nocniku. Bywa...
  • ireneo rok temu
    Grafomanka wczoraj o 9:27
    Maryja surogatka
    Pierwsza i jako taka

    powinna być

    surogatek patronką.

    Po co Jezusowi

    matka nastolatka?

    Czyżby 13-to, 15-to

    latki już nie były

    dziewicami teraz i zawsze?

    Maryja jest dowodem

    na podmiotowe traktowanie

    kobiet.

    Że wyda na świat płód

    dowiedziała się

    niemal w ostatnim momencie.

    Czy była zapładniana

    oczywistym to nie jest.

    Boski płód nie powstaje

    w ludzkim ciele.

    Ta matczyna

    zastępczość Maryi

    tłumaczy opryskliwe,

    gburowate odnoszenie się Jezusa do niej.

    Z zapisów ewangelistów

    wynika, że ona ostatnia

    dowiedziała się,

    że jest żyw

    jako sam buk.

    Kiedy już zmarła

    odebrał martwemu ciału dusze:

    "Oto od teraz zostanie twoje drogocenne ciało przeniesione do Raju, a święta Twoja dusza do Niebios, do skarbów Ojca Mojego, do nadprzyrodzonej światłości”

    W ten sposób zabrał jej szanse na powrót do życia.

    Parafianuie, nieswiadomi takiej synowskiej perfidii wyklepują do niej za litanią litanie, a te trafiają na ...Berdyczców.

    Szkoda waszego czasu, synelek ją ubezwłasnowolnił aż do paruzji, jak byle jakiego umarlaka.

    Katolicy, kochajcie swoje matki

    przynajmniej do czasu kiedy jeszcze nie jesteście bogami.
  • cipqa

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania