Mam Inne
Snuję sen o ciemnych nocach,
Gdy ukryć się muszę przed społecznym wzrokiem,
Bo serdeczne marzenia i niepokój w piersiach,
Nie mieszczą się w ramach przyjętych norm i zwyczajów.
Nie jestem zwykłym członkiem społeczeństwa,
Mam inne ideały i plany,
Lecz w ich realizacji nikt mnie nie ułatwia,
Gdyż trzeba się trzymać określonych granic.
Tęsknota mą drogę wzdłuż towarzyszy,
Dławi mnie brak akceptacji,
I choć wiem, że na szczycie wartości brzydzą się,
To wciąż szukam drogi,
która prowadzi do wolności.
I tak każdej nocy zamykam się we własnym świecie,
W którym reguły i obrzędy to tylko wytwory ludzkiej głupoty,
Tam, gdzie rozmazuje się granica między złem a dobrem,
Tam, gdzie poza społeczną normą też można się czuć bezpiecznie.
Bo być niezrozumianym to okazja do refleksji,
Nie muszę krępować swego myślenia,
Ani kwitnącej w duszy emocji,
Bycia sobą to tylko moja decyzja.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania