Mam w sobie zło, którego wyrzec się nie mogę
Mam w sobie zło, którego wyrzec się nie mogę
mam w sobie zło, o którym nie wie jeszcze nikt
wystarczy jedno nieprzychylne mi spojrzenie
i zło wychodzi pokazując swe odcienie
Mam w sobie zło, którego wyrzec się nie mogę
ono głęboko w mojej duszy się ukrywa
wystarczy wygłoszone przeciw mnie twierdzenie
a zło wyciąga macki po energię ich jak po jedzenie
Mam w sobie zło, którego wyrzec się nie mogę
codziennie walczę z nim o duszy mej władanie
jak nie odpuścisz to ja złamię sobie nogę
lecz ono śmieje się już gdy jemy śniadanie
Mam w sobie zło, którego wyrzec się nie mogę
inni to czują pewnie całkiem podświadomie
ja jednak wciąż walczę, uśmiecham się słodko i czule
czy wygram walkę tą, pokonam duszy bóle?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania