mandolina

dwadzieścia cztery godziny

zamknięte w panice

mokry asfalt prowadzi pod górę

jak garb na plecach popycha

do przodu żeby nie upaść

 

dziewczęta i chłopcy siwieją

szybciej

niż bledną na zdjęciach

powieki cofają czas

na tyle żeby można było

boso albo w ostrogach

zostawić kolejny lęk

 

za sobą

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania