mane

uzupełniam poziom

czerni w żyłach

strzałem

w nieprzytomne oczy

patrzę z głębi na taflę

tak wysoko

 

szybciej

Średnia ocena: 3.9  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (26)

  • Pan Buczybór 12.10.2020
    niezłe
  • JamCi 12.10.2020
    dziękuję, cenię sobie Twoje zdanie.
  • laura123 12.10.2020
    Kompletnie nie czaję. Za trudne dla mnie.

    Panie B. powiesz Pan o czym to? Będę szczerze wdzięczna.
  • JamCi 13.10.2020
    dziękuję za komentarz,
  • kigja 12.10.2020
    Jak jest mane, to musi być coffeum?
  • Harem Szejka 12.10.2020
    Są też dziurawki i pustaki ?
  • JamCi 13.10.2020
    O to to. Dokładnie tak :-)
  • JamCi 13.10.2020
    To to kigja :-)
  • Julius M. Woods 13.10.2020
    „strzałem w nieprzytomne oczy” dobre dobre, ciekawy zwrot, 5 :-)
  • JamCi 13.10.2020
    Tak jakoś wyszło..
  • Szpilka 13.10.2020
    Mnie się z narkomanią kojarzy, słusznie? ?
  • JamCi 13.10.2020
    Jeśli kofeina jest narkotykiem, to tak :-)
  • Szpilka 13.10.2020
    JamCi

    Jest stymulantem, pobudza wydzielanie dopaminy, podobnie działa kokaina, miniatura daje do myślenia ?
  • JamCi 13.10.2020
    Szpilka :-) jestem kawowym nałogiem. I taka mam zamiar umrzeć.
  • Szpilka 13.10.2020
    JamCi

    Ja też popijam kawusię, zatem na zdrowie ☕☕ ?
  • JamCi 13.10.2020
    Szpilka Dziękuję i nawzajem :-) pyszna.
  • Dekaos Dondi 13.10.2020
    Pierwsze skojarzenie, to JamCiówna, na dnie filiżanki kawy.
    Bo skoro spoziera z głębi na taflę... przez którą zapewne prześwitują promienie kawowego słońca,
    a Ty nimi oddychasz i nie toniesz. Co ja wymyślam:)↔Pozdrawiam:)↔5
  • JamCi 13.10.2020
    Jak Dekosiowe światełko mi świeci w górze, to już wiem, ze dopłynę :-)
  • JamCi 13.10.2020
    No i Dekosiu umówmy się: nie filiżanki. Wiaderka. Chociaż kiedyś to chyba wanna była, teraz tylko wiadro.
  • Dekaos Dondi 13.10.2020
    JamCiusiu→To znaczy miałem już teraz na myśli filiżankę wielkości wiadra:)
  • JamCi 13.10.2020
    Aaa to dobrze. Taka jest super.
  • Tjeri 13.10.2020
    Kawoszem nie jestem, ale poranna dawka być musi. Z mlekiem w moim przypadku (bo bez musiałaby być z ekspresu, którego aktualnie nie posiadam) bez cukru. Dopiero jak kubek zniknie, dzień się oficjalnie zaczyna.
    Wiersz zwięzły, z poszanowaniem słowa.
    Ale to: "patrzę z głębi na taflę" nie wiem jak zwizualizować. Wyobrażam sobie swoje odbicie w filiżance, ale wtedy patrzyłabym na siebie. No chyba że w ogóle w złą stronę poszłam.
  • JamCi 14.10.2020
    od dołu patrzę i próbuję się wynurzyć na powierzchnię.
  • Tjeri 14.10.2020
    JamCi od dołu widziałam, ale nie pomysłalam że ciecz jest nieprzejrzysta :)
  • Wertyt 04.05.2021
    5, bo robię dokładnie to samo.
    Pozdrawiam.
  • JamCi 04.05.2021
    Zatem miłej kawki :-)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania