Manifest

Ogłaszamy narodziny grupy poetyckiej Orfej!

 

Za wiersze uznajemy niniejszym tylko utwory związane rytmem bądź rymem, utwory literackie będące zdaniami podzielonymi na wersy wierszami nie są, i nie piszemy już więcej takich, jako wierszy.

 

Przywracamy śpiewność wiersza jako jego najbardziej właściwą naturę.

 

Język poezji zawsze był niewspółczesny, aż nastała współczesność, którą odrzucamy jako żarłocznego bożka; uznajemy archaizm za samą urodę języka, i przywracamy go poezji.

 

Odrzucamy poprawność językową jako przemoc. Każdy ma prawo pisać tak, jak mu się podoba i popieramy indywidualne ortografje.

 

Rym dokładny mamy w łasce, a to dlatego, że Kochanowski, Mickiewicz i Leśmian nigdy nie umarli, jako wciąż zrozumiali, a oni uważają taki rym za lepszy. Lepszy dlatego, że brzmi, co jest jego główną funkcją, i jest trudniejszy, bo niedokładnie można zrymować wszystko.

 

Patos jest dla poezji naturalny. Raz, że czytając nie memłamy jak współcześniacy, a przeżywamy i emocjonujemy się, wymawiając wyraźnie, dobitnie i melodyjnie, dwa, że poezja to poezja, a nie proza.

 

Wszystko, czym gardzi samozwańcza współczesność my kochamy. Stąd jesteśmy kontrrewolucjonistami. Estetami, bo zmysł piękna jest najwyższym jurorem. Jesteśmy przyszłością, bo dążymy do ponadczasowości.

 

Jesteśmy matczynym jajem, żyzną glebą, która obiecuje sobie zrodzić nowych Bachów i Szopenów słowa!

Średnia ocena: 4.1  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (65)

  • Katoda dwa lata temu
    I ja się pod tym podpisuję, ale nie zapisuję, bo nie jestem poetą. O! I rezygnuję z legitymacji członkowskiej.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Cieszę się mimo to, dzięki.
    Pozdrawiam ?
  • rozwiazanie dwa lata temu
    Podoba mi się Manifest i Twoja postawa. Pozdrawiam ?
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Bardzo mnie to cieszy. Chyba muszę teraz rozesłać to po innych portalach...
    Pozdrawiam również ?
  • MartynaM dwa lata temu
    Ciekawa jestem, ile czasu minie, kiedy się będziesz z tego śmiał...
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    A nie zauważyłaś, że mi się "pogarsza" ??
  • MartynaM dwa lata temu
    Pobóg Welebor, nie, uznałam, że to Twój "normalny" stań ?
  • luna-tyczka dwa lata temu
    Przypomniałeś mi tym manifestem pewien zabawny wierszyk, nie znam ani autora, ani nie mogę znaleźć treści. Był również prześmiewczą manifestacją poglądów, jak należy pisać.
    Pamiętam fragment tylko: "Weźcie takiego Tuwima, rymał se i rymał, aż umarł i go nie ma".
    No jeszcze poszperam, co to był fajny tekst.

    Lubię ironię.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Tuwima – ni ma, to fajne. Mój manifest jest jednak serio ?
    Pozdrawiam ?
  • Marek Żak dwa lata temu
    Jestem za, a dodam przyjemność czytania, podobna do przyjemności słuchania melodii. M
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Tak, można to uwzględnić, dzięki.
    Pozdrawiam ?
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Manifest był, manifest się przeżył, poklasku nie zdobył, portale przemierzył i legł, tako jak nie stał stabilnie od początku, tak w efekcie leży.

    Jeśli jest on na serio i poważnie, to stracony, odrzucony na starcie. Zakładam, że jest żartem.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Oczywiście, że poklasku nie zdobędzie, bo przesądy opanowały głowy... W każdym serio powinien zawierać się żart i odwrotnie, nie rozróżniam tego. Ma on swoją wartość jako kontrprzekonanie. Czego chcieć więcej?
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    W jakim sensie nie stoi stabilnie i dlaczego?
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Pobóg Welebor, Nie stoi stabilnie, bo stare, właściwie legło, są wyjątki, ale rzadkie. Kaganek rymowanek zgasł i tyle, nie zawrócisz Wisły kijem.
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    P:S

    A patosy w poezji na dzisiaj są do porzygu, są patololią. Ale ja sam se też piszę rymowanki - hobbystycznie lub na humor i tak, to nawet nie grzesznie.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    yanko wojownik 997 to się przekonasz. Stare, legło = nie stoi stabilnie, czyli nie stoi, bo legło. Legło bo nikt tak już nie pisze poza rzadkimi wyjątkami. Renesans był? Też legło i wstało. I też stare. I było czymś nowym, tak jak moje właśnie.
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    *patologią
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Pobóg Welebor, Jak rymowanie wróci w chwale, to znak będzie, że ciemne wieki nastały. Sam z czasem dojdziesz, że rymowanie na dziś to chała, sprawdza się ewentualnie w piosenkach.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    yanko wojownik 997 wypraszam sobie. Kochanowski to chała, Mickiewicz to chała, Leśmian to chała. Kto może coś takiego powiedzieć? Ktoś kto nie ma zielonego pojęcia.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    yanko wojownik 997 mówiąc łagodnie.
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Pobóg Welebor, Napisałem (lub chciałem), że na dziś tak tworzyć, to chała, kiedyś było okej. Nawet jeszcze z pół wieku teku trochę w normie. Czeba czytać, ale powielać styl bez sensu, bo wszystko już z niego wyciśnięto i bardzo, bardzo nieliczni, jeszcze coś tam usączyć mogą. Przedstawiając fakty.
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Tj. - takie są fakty (fakt zawsze autentyczny).
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    yanko wojownik 997 nie, mówisz że Kochanowski, Mickiewicz i Leśmian to chała. Nie kontynuuję rozmowy z kimś takim, wybacz.
  • pansowa dwa lata temu
    yanko wojownik 997 Nie, yanko.
    Poezja rymowana będzie się miała dobrze jeśli nie ulegnie stagnacji co autor tu gloryfikuje.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    pansowa, wspomniałeś o kiepskich rymach u mnie. Rymy Kochanowskiego dzisiaj byłyby według Ciebie jeszcze kiepściejsze. Powiedzmy, że odkryto nowy utwór Kochana. Rymy w nim nie są kiepskie, bo był napisany wtedy. Ale nagle okazuje się, że to falsyfikat. Zatem rymy są kiepskie, bo napisany dzisiaj. Albo nie wiadomo, czy to oryginał, czy nie. Zatem jakie są rymy? Albo uznasz, że Kochanowski ma kiepskie rymy, albo dochodzi do sprzeczności.
  • pansowa dwa lata temu
    Pobóg Welebor Nic nie rozumiesz, albo nie chcesz. Być może twój horyzont myślowy jest wyjątkowo zawężony.
    A kiś się z tym trupem Kochanowskiego i Mickiewicza w XXI wieku. Nic mnie to nie obchodzi.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    pansowa : zatem nie czytasz Kochanowskiego, bo ma kiepskie rymy. Więc nie lubisz pism Kochanowskiego, bo to znaczy to samo. I Mickiewicza, i Leśmiana. I Ty piszesz wiersze? I wypowiadasz się? Jesteś po prostu bezgustem i do tego najprostsza logika przekracza Twój horyzont.
  • pansowa dwa lata temu
    Pobóg Welebor bez komentarza
  • pansowa dwa lata temu
    Tępy jesteś jak piła po wycięciu Puszczy Białowieskiej.
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    pansowa, Bedzie, ale to ja napisałem, wąska grupa umi jeszcz z takiej czar wykrzesać: pansowa umi, paru innych umi. Hal jak zechce też, bo niezależnie od nastawienia do Hal, to ona jest geniuszem podlana.
    A ten Mickiewiczami jedzie, ino swoje tematy wrzuca, ja takie próbowałem, nabazgrałem po stron kilka a jedno nawet na kilkadziesiąt. Pomyślałem - mierne to i nie publikowałem, ale miałem taki etap, że rymowałem, tera tylko w komentarzach i na forumie. Się zastanawiam czy to nie kumpel Bogumiła lub on we własnej osobie.
    Piasem od jednozgłowskowców do trzynasto i szło jak po maśle, ale nie uznałem za sztukę, nawet nie wtrybiając patosu - zdarza mi się, ale przecież niepoważnie. Rymem to mógłbym zalać wsje podobne portale - po co? A ten się uparł, że jego na wierzchu, że rządzi, że ma rację.
    Jak kiedyś się paliło za czary, to teraz też by trzeba? Nu Alkę z t3 nie raz kremowałem, ale wciąż jest żywa - dobre ma zaklęcia.
    Wiadomo, dzieciom trzeba prostych wierszy i poeta zaczyna się od rymowania, ten widać taki z początku drogi - oby młody był, to coś do niego dotrze ("kto w młodości głupim nie był, ten na starość nie zmądrzeje"), jak stary, to stracony. Ave!

    Sorry za wpis pod wpływem, sprawę mam w urzędzie za parę godzin tam mam dotrzeć (gumę zażuję, zęby wyszoruję), normalnie już nie piję, wyłącznie tylko przez system.
  • pansowa dwa lata temu
    yanko wojownik 997 chce dorabiać pizdzie uszy- jego sprawa.
    Nie mój cyrk i nie moje małpy.
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    pansowa, A Twoje obywatelstwo na portalu, starszyzna plemienna.
  • pansowa dwa lata temu
    yanko wojownik 997 nie toleruje tu tylko oszołomstwa.
    Nieszkodliwi dziwacy niech sobie żyją z Kochanowskim.
  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    pansowa, Pewnie, nawet w związku partnerskim.
  • Poncki dwa lata temu
    Powiem Ci szczerze, ja to czuję się za krutki, aby manifestować, ale jedno jest pewne, nie lubię, gdy ktoś na siłę nakłada mi jakieś ograniczenia.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Ja też, w obu punktach. Ale jak nie ja, to kto ??
    Mam stronę internetową, pustą, ale wrzucę tam, będę pionierem tego, co nieuniknione. Gdy 20 lat temu mówiłem, że k-pop podbije świat, też nikt mi nie wierzył. Zobaczymy za 20 lat.
    Pozdrawiam ?
  • Marek Żak dwa lata temu
    Pobóg Welebor Wydaje mi się, że poezja w tym niepoetycznym kierunku nie przetrwa, podobnie jak zagubiła się muzyka tzw poważna, po odejściu od melodyki. W filharmoniach repertuar kończy się w okolicach Ravela, Rachmaninowa, bo publiczność w swojej ogromnej większości nie zaakceptowała eksperymentów muzycznych, jak dodekafonia, czy podobne. Nie wiem, czy próba autora się powiedzie, ale warto coś robić, żeby poezja stała się ważnym elementem kultury, a nie pasją garstki entuzjastów, z których więcej pisze niz czyta. .
  • Narrator dwa lata temu
    Marek Żak

    >>>> W filharmoniach repertuar kończy się w okolicach Ravela, Rachmaninowa...

    Nieco później, bo muzyka Strawińskiego, Szostakowicza, Prokofiewa, Lutosławskiego cieszy się ogromną popularnością, a ich utwory stanowią żelazny repertuar sal koncertowych na całym świecie.

    Jak będzie brzmieć muzyka przyszłości, tego nikt nie wie, lecz jedno jest pewne: drogi powrotnej nie ma; nikt nie będzie komponować w stylu Beethovena, podobnie nikt nie będzie pisać jak Kochanowski, choć wielu będzie do nich nawiązywać. Muzyka współczesna nie musi być atonalna, tak samo jak poezja współczesna nie musi odrzucać rymów gramatycznych, jednak ludzie będą zawsze poszukiwać nowych form wyrazu. Od epoki renesansu do neo-romantyzmu upłynęły cztery stulecia; należy dać również trochę czasu nowoczesnej poezji.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Marek Żak, pewnie że tak. Ja wiem co zrobić, żeby wskrzesić Poezję. Nie tym manifestem, ale niech on będzie. Powiem Ci na następnym spotkaniu ?
    Pozdrawiam ?
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Narrator, wtrącę się. Dlaczego nikt nie będzie komponował w stylu Beethovena? A pisać w stylu Kochanowskiego, to przecież próbowałem. Czy nikt nie będzie pisać tak dobrze jak Kochanowski? Nie widzę przeszkód. Lubię wyzwania, daj mi trochę czasu. Problem w tym tylko, że imitacji zrobić się nie da: ktoś o talencie zbliżonym do Mistrza nie będzie robił imitacji. Zatem to będzie coś nowego o tej samej jakości. A ciężko porównywać różne style... Ale jest wyjście, tylko, że to tajemnica na razie ?
  • Narrator dwa lata temu
    Pobóg Welebor

    >>>> Dlaczego nikt nie będzie komponował w stylu Beethovena?

    I Symfonia „Klasyczna” Prokofiewa
    https://www.youtube.com/watch?v=RfyOhI9w7X8
    napisana w stylu klasyków wiedeńskich, ale używając techniki kompozytorskiej XX wieku, stanowi odpowiedź na pytanie: Jaką muzykę pisałby Haydn, gdyby żył obecnie?

    O to mi chodziło: artyści będą nawiązywać w swoich dziełach do minionej epoki, ale nie powtarzać tego co już stworzono, bo lepsza niezrozumiała nowinka, niż odgrzewane kluchy. Dlatego naśladowcy Kochanowskiego nie odegrają znaczącej roli we współczesnej poezji; ich czasy już dawno minęły.

    Oczywiście na Opowi każdy pisać może: trochę lepiej lub gorzej, lecz zawsze tak jak chce. ?
  • Marek Żak dwa lata temu
    Narrator Ale to są wyjątki, jak choćby symfonia "Leningradzka" Szostakowicza. W filharmoniach często się daje cos krótkiego z tzw muzyki współczesnej, a potem jeden z "królewskich" romantycznych koncertów na fortepian czy skrzypce, a potem symfonię od Mozarta do neoromantyzmu. Tego chce publiczność, a ostatnie 100 lat porównaj ze 100 latami wcześniej. Z opera jest tak samo, Puccini, Turandot , jako jego ostatnia i koniec. Pozdrawiam
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Narrator, absolutnie się nie zgadzam. O Kochanowskim już wyjaśniłem, że to nie będzie naśladownictwo w tym sensie w jakim mówisz. A muzyka? Ten Prokofiew napisał tak dobrze jak klasycy wiedeńscy? Założę się, że nie. Nie wiem jak Haydn, ale Bach i Händel nie pisaliby takiej chały, jaką dzisiaj się pisze. Po prostu nie zostaliby muzykami. Znaczącej roli we współczesnej sobie poezji nie odegrał nawet Leśmian. To nie ma nic do rzeczy.
  • Narrator dwa lata temu
    Marek Żak

    Nie do końca się zgadzam: byłem na wielu koncertach składających się wyłącznie z muzyki współczesnej (za współczesną uważam skomponowaną po roku 1900).

    Nasze czasy są wyjątkowe, ponieważ możemy nagrywać i odtwarzać muzykę ze wszystkich znanych nam epok, często wykorzystując do tego autentyczne instrumenty. Poprzednie pokolenia nie miały takiej możliwości — grano zazwyczaj co można było zagrać i co było w modzie, nie przywiązując wielkiej uwagi do autentyczności. Nawet Bach popadł w niełaskę, do czasu gdy Mendelssohn nie przywrócił światu jego największych arcydzieł. Najtrudniej jest ocenić dorobek teraźniejszości, bo brakuje nam perspektywy, jesteśmy zanurzeni w naszych czasach po czubek głowy — o tym co istotnego zmieniło się w sztuce na korzyść, będą mogli ocenić dopiero ludzie żyjący sto, dwieście lat po nas.

    >>>> Ale to są wyjątki, jak choćby symfonia "Leningradzka" Szostakowicza.
    Akurat ta symfonia nie jest najczęściej wykonywaną, choć w swoim czasie była gwoździem programu, ze względu na wydarzenia, którym zawdzięcza powstanie. Bardziej popularne są: V Symfonia d-moll (odpowiedź radzieckiego artysty na słuszną krytykę) oraz X Symfonia e-moll, stanowiąca rdzeń repertuaru Karajana i Berlińskich Symfoników ze względu na klasyczną budowę.

    Dziękuję za ciekawy komentarz i również pozdrawiam. ?
  • Grain dwa lata temu
    Mani fest dupa urosła - w krótkim okresie po przeczytaniu jest bardziej przyswajalne i strawne od zawiłych tyrad.
    Tak jak gówniany pieniądz /teraz już wirtualny/ zastąpił lepszy.
    ,,Nie ma nadziei" za niejakim Dante Moderato Algierii prezesem Juwentusu Turyn.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Trzeba próbować niemożliwego. Dobre porównanie z pieniądzem, tak, powrót do złota ?
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    P.W↔Manifest zacny?↔lecz jednak wolę pozostać sobą, w tym co piszę. Poza tym poezja należy do obiektów niezdefiniowanych. Tym bardziej→poezja. To czytelnik wie - mając swój gust - co mu się podoba, co odczuwa, a co nie. Cokolwiek bez obserwatora, nie jest ani ładne, ani brzydkie. To tak ogólniej rzekłem↔Pozdrawiam?:)
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    W ogóle, bez obserwatora nie da się mówić o niczym, ostatecznie. Czytelnikowi może podobać się byle co, i to zostanie byle czym. Dlatego że ten gorszy smak jest zakotwiczony w braku postrzegania matematyki w sztukach, i niższej inteligencji. Obraz jest ładny albo nie, bo to matematyka, czysta forma Witkacego. Poezja taka nie jest, ale jednak.
    Dzięki za komentarz i reflexję,
    Pozdrawiam ?
  • Tjeri dwa lata temu
    Pobóg Welebor
    Jak dla mnie za daleko posunięte stwierdzenia. Owszem gówna się nie podniesie na piedestał (świadomie ignoruję dosłowne próby różnych artystów). Ale spektrum różnic w postrzeganiu sztuki jest ogromny. Ktoś inaczej widzi kolory, ktoś odbiera boleśnie wysokie dźwięki, każdy gdzie indziej ma miękkie miejsce i co innego go wzrusza, wkurza czy pobudza do refleksji. Nasz odbiór sztuki jest sumą doświadczeń, charakteru, spotkanych ludzi, nawet fizjologii!

    Mówisz że rym dokładny jest trudniejszy. Ok. Twoje odczucie. Dla mnie zaś odwrotnie. Rym dokładny jest naturalny skojarzeniowo, zobacz jak próbują rymować dzieci. W jednym się zgodzę jednak – znalezienie niebanalnego rymu dokładnego jest trudne, bo ich liczba po prostu jest ograniczona.
    Mówisz że rym dokładny brzmi. Zgadza się!
    Jest jak uderzenie w kocioł. Nie da się przegapić. Jednak brzmieć i nadawać rytm także mogą chimesy. I tak nienachalne rymy niedokładne rozlane po tekście nie krzyczą i czasem dla kogoś nieobeznanego, nawet nie brzmią rymem – a jednak wprowadzają śpiewność i rytm!

    Nie lubię, gdy dostajesz autorytarne komenty mówiące, że to jak piszesz jest złe. Sam jednak chyba myślisz dokładnie tak samo o technikach innych twórców. A przecież piękno ma wiele twarzy...
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Tjeri, zgadzam się z pierwszą częścią, co do rymu, to trudność dokładnego wynika tylko i wyłącznie stąd, że tych dokładnych jest mniej, to nie jest odczucie tylko. A sam stosowałem różne różności, więc nie o to chodzi w manifeście, jest, że "przywracamy do łask", i że Kochanowski uważał za lepszy dokładny, jest na to cytat! W moim wierszu jednym rymuję zbrzydzi-dzierzba, lśniaka-kiślu na ten przykład. Więc nie masz na szczęście racji. To, że nie nazywam wiersza wolnego wierszem, a sam takie pisałem, to nie znaczy, że jest on gorszy, itd. Dzięki za zainteresowanie,
    Pozdrawiam ?
  • Tjeri dwa lata temu
    Pobóg Welebor
    Gdyby dziś tworzył Kochanowski, to by pisał zupełnie inaczej.
    Wszystko ewoluuje. Muzyka, malarstwo iiteratura też. Impresjoniści byli długo wyśmiewani, a abstrakcjoniści nieakceptowani do dziś (o statystyce tylko mówię, bo są znawcy i wielbiciele). Nie zgadzam się ze spojrzeniem Twoim na literaturę tak jak ze spojrzeniem Marka Żaka na muzykę.
    Na szczęście jest dużo miejsca dla wszystkich, co wiecej, gdzieś w tych rozgraniczonych zbiorach jest część wspólna, gdzie mogą spotkać się wszyscy.
  • Tjeri dwa lata temu
    Chyba to Hosokawa powiedział, że współczesna muzyka to taka, która oddycha współczesnym powietrzem. - Kochanowski, wbrew temu co mówisz, pisał współcześnie. Może jakaś zaawansowana SI zasymuluje kiedyś jak by dziś mogły wyglądać jego utwory. :)
    Pozdrawiam!
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Tjeri, nie wiadomo, czy Kochanowski w ogóle by pisał. W ewolucję nie wierzę. Kochanowski nie jest ważny jako człowiek, tylko jako dzieło, które uważam za niedoścignione chwilowo.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Tjeri, to nie ja powiedziałem, że poezja zawsze trochę archaizowała, tylko badacze.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Tjeri ja Tobie powiem, jak by wyglądały: przypominałyby moje. Pozdrawiam również ?
  • Tjeri dwa lata temu
    Pobóg Welebor
    :)))))))))
  • Tjeri dwa lata temu
    Choć mam kompletnie inne zdanie (w kwestii założeń), to sam manifest uroczy świeżością i entuzjazmem.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Bardzo mi miło ?
  • Aisak dwa lata temu
    http://www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=55488

    ?
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Fajne, ashwagandha, czy jakoś tak. Ja akurat bez Szymborskiej i Miłosza, ale jak najbardziej. Kompozytor który nie lubi Bacha np. to zwykły prymityw. Ale już się nie rozkręcam. Pozdrawiam ?
  • Aisak dwa lata temu
    Nie wskazalam wiersza z uwagi na Miłosza, tylko z uwagi na Praojca z Czarnolasu...
    Pozdrawiam!
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Aisak wiem, oczywiście, że Praojca ?
  • zsrrknight dwa lata temu
    aż czuję się zmotywowany, by napisać jakąś "poezyję"
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    To wspaniale ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania