Okropny jak nie wnosi właśnie że wnosi bo jest to całkiem nowa historia i to dopiero drugi rozdział a historia opowiada o Marku agencie nieruchomości i o Magdzie a tak się składa że to ja jestem bohaterką
Margerita chodzi o to, że takich historii (banalnych, nic nie wnoszących, zupełnie zwykłych i właściwie nieciekawych historii o niczym, z interpunkcją od linijki i relaksującą gramatyką) to ty masz całe portfolio i niczym się, poza odrobiną treści te teksty (tutaj Ola jest projektantką mody a tam Wojciech agentem fbi czy Zosia tancerką) od siebie nie różnią. Wyglądają, jakbyś przepisywała seriale (w stylu Trudne sprawy albo Klan, M jak Miłość itd) i zmieniała tak niewiele, że właściwie można odtworzyć odcinek, bazując na twoim tekście. Czego nie zrobię, bo nie mam telewizora, oraz mam lepsze rzeczy do roboty.
Piszesz cały czas takie samo dziadostwo, nie poprawiasz warsztatu, nie zaciekawiasz czytelnika zwrotami akcji - nudzisz, marudzisz i robisz nam wszystkim łaskę, że tu jesteś - co dzielnie okazujesz w komentarzach.
Komentarze (11)
Piszesz cały czas takie samo dziadostwo, nie poprawiasz warsztatu, nie zaciekawiasz czytelnika zwrotami akcji - nudzisz, marudzisz i robisz nam wszystkim łaskę, że tu jesteś - co dzielnie okazujesz w komentarzach.
Pominąłem coś?
O, ja cie!!!
Lubię opowieści na faktach!
Super!
Bardzo atrakcyjny facet.
Najpiękniejszy z jakim się całowałam.
:(
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania