MartynaM↔Marionetka – w sensie dosłownym – ma dylemat. Albo żyć w rytm sznurków, lub leżeć nieruchomo, niczym trup. A co siłą lub słabością, to zależy od okoliczności:)↔Pozdrawiam?:)
Piszesz świetne wiersze, bardzo dobrze się je czyta ? Też chciałabym umieć pisać wiersze, ale poezja to chyba wyższa szkoła jazdy, przynajmniej dla mnie... Pozdrawiam 5 :)
Martyna, obiecałem sobie nie krytykować merytorycznie Twoich tekstów ze względu na poważną chorobę ich autorki.
I tego się trzymam.
Na pewno jednak samotność w chorobie nie pomaga, stąd wyżej poczyniona mini interpretacja impulsu twórczego. :-)
Dodam, że bardzo się cieszę z Twojej aktywnosci na portalu, bo słabości nie widać xd
MartynaM No, ale on taki wierzący prawicowiec jest, on musi strasznie cierpieć, ma wyrzuty, bo chce być kobieta, wstydzi się tego, bo chciałby byc równocześnie twardym mężczyzną, któremu żadna baba nie podskoczy, on jest strasznie rozdarty, może zrobic sobie krzywdę.
My nie jesteśmy kreatywni, my jesteśmy po prostu i z tego trzeba się cieszyć. A jak jeszcze widzimy człowieka cierpiącego, i chcemy mu pomóc, to niech człowiek nie narzeka, tylko się cieszy...
Rok, nie będziemy drobnostkami zawracać sobie głowy, cytata mu się zachciało... patrzcie go, jakie panisko!
Przychodzisz tu do mnie i myślisz, że ot tak możesz sobie pisać? Dawaj swój wiersz, sprawdzimy nasze możliwości. Chyba nie boisz się słabej kobiety?
Rok, wiedziałam że musisz marnie pisać, kiedy poczytałam o Twoim chwaleniu badziewia.
Trochę nie dziwię się, żeś tchórzem podszyty... nie każdy facet ma... to coś. Hahahaha
Gdzieś tu był jakiś wierszyk nowej użytkowniczki. Ja zjechałam, bo grafomania w czystej postaci, Ty pochwaliłeś, a później żeby wyjść z twarzą, to napisałeś, że myślałeś iż to wierszyk jej córki... takie to myślenie było... hahaha
Lepiej nie wstawiaj nic swojego, bo jeśli masz sobie tym zaszkodzić... zawsze ładniej na znawcę wychodzić. hahaha
Sklerozę trzymam w ryzach xd
Sorry, Martynko, pochwaliłem jedynie nośny temat wierszyka nastolatki, czyli brak zainteresowania dziećmi. Siedzą przed klawiaturą mamuśki oraz babcie dniami i nocami, a dzieciaki w odstawce.
O tempora, o mores!
XD
PS sądzę po komentarzach autorki wierszyka "Mamo", że jest małolatą, która chciała wejść w skórę dorosłej kobiety xd
Rok, niekoniecznie. Takich ''małolatek'' na portalach niemało. Nigdy się nie uczyły, nie analizowały błędów, nie nanosiły poprawek, a jeśli znalazły podobne sobie ''poetki'', to wzajemnie się chwaliły.
Rozumiem, że chciałbyś, żeby Autorka była podlotkiem, wtedy łatwiej byłoby Ci wyjść z twarzą z tej jakże olbrzymiej wpadki. Czaruj... hahaha
W komentarzu nie napisałem jednego słowa n/t wartości literackiej tekstu, musisz się z tym faktem pogodzić xd Wyłowiłem jedynie temat godny dłuższej refleksji.
Przypominasz mi pewną dawną użytkowniczkę, chyba ''freya'' - też zabierała głos, a o poezji miała tyle do powiedzenia, co ja o obróbce mechanicznej metalu. Niemniej wydawało jej się, że jest mądra. Skrobała jakąś prozę, gdzie od monotonii można było zasnąć na stojąco, ale ona była dumna z siebie, tym bardziej kiedy miała do czynienia z tak szczerymi komentarzami, jak te które ty piszesz.
Komentarze (52)
Pozdrawiam
Umiesz na pewno, piszesz prozę, a poezja to proza w pigułce...
Pozdrawiam
I tego się trzymam.
Na pewno jednak samotność w chorobie nie pomaga, stąd wyżej poczyniona mini interpretacja impulsu twórczego. :-)
Dodam, że bardzo się cieszę z Twojej aktywnosci na portalu, bo słabości nie widać xd
Zdrówka życzę nieustająco.
Sorry.
Tu uwaga do podmiotki:
- najczęściej serwowany bajer: jesteś inna niż wszystkie xd
Człowiek cierpi, a my empatyczni przecież...
Postarajcie się, liczę na kreatywność.
Człek już–kim jest– wątpi.
Czy jako klon rzecze słowo,
czy jeszcze trochę... sobą?
Nie obiecywałem, musiałaś pomylić mnie z kimś innym.
Ja chcę Twój wiersz!!!
Przychodzisz tu do mnie i myślisz, że ot tak możesz sobie pisać? Dawaj swój wiersz, sprawdzimy nasze możliwości. Chyba nie boisz się słabej kobiety?
Trochę nie dziwię się, żeś tchórzem podszyty... nie każdy facet ma... to coś. Hahahaha
Szanowne kosylium upraszam o starnnosc, owocne nocne deliberowanie, rzetelną diagnozę.
Długa noc przed boomerkami xd
Idę w kimono.
Lepiej nie wstawiaj nic swojego, bo jeśli masz sobie tym zaszkodzić... zawsze ładniej na znawcę wychodzić. hahaha
Nie wstawię, boję się xd
Wielki, jednowierszykowy znawca porównał Cię do noblistek i musi Ci to wystarczyć, sorry :-)
A konsylium się nie dogadało, czy zrejterowalo?
Xd
Sorry, Martynko, pochwaliłem jedynie nośny temat wierszyka nastolatki, czyli brak zainteresowania dziećmi. Siedzą przed klawiaturą mamuśki oraz babcie dniami i nocami, a dzieciaki w odstawce.
O tempora, o mores!
XD
PS sądzę po komentarzach autorki wierszyka "Mamo", że jest małolatą, która chciała wejść w skórę dorosłej kobiety xd
Rozumiem, że chciałbyś, żeby Autorka była podlotkiem, wtedy łatwiej byłoby Ci wyjść z twarzą z tej jakże olbrzymiej wpadki. Czaruj... hahaha
Tak śpi i tak oddycha, że aż wstydzisz się ją pokazać? Rozumiem. Jesteś nieśmiały.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania