Marność istnienia Zagubiony portfel Ani
Ania poszła do sklepu kupić pieczywo bo to w domu było marne ale zapomniała portfela więc musiała się wrócić
w domu okazało się że nie ma portfela najpewniej go zgubiła. Pomyślawszy o tym zaczęła płakać gdyż bała się o swoje dokumenty
a jeśli ktoś je wykorzysta i weżmie na nią kredyt albo, coś Bała się marnego życia bez portfela i pieniędzy. Skończywszy płakać poszła do banku i wypłaciła z konta pieniądze a Pani w banku wypłacila jej tyle ile chciała mimo że nie
miała dokumentów. Wrócila do sklepu w którym kupiwszy pieczywo wróciła do domu.
Komentarze (49)
CZY JAKOŚ TAK.
http://www.forumforum.4ra.pl/chat/
Ale lepiej nie wypowiadać jej imienia.
Osiągnęła to czego inni latami nie potrafią rozpoznawalność.
I to jest chyba sukces.
Ale ktoś musi się poświęcić i być szarakiem.
I chyba dobrze ;D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania