Marsz ku światłu
Minęło już sto lat odkąd stąpamy po ziemi niepodległej, pełnej krwi naszych przodków
Zbieramy owoce, które z odwagi i cierpień wyrosły, został dziś mały kontur
Po tych co maszerowali we mgle oraz lasem ciemnym licząc na cud
Taki jak ten nad Wisłą, na czele z generałem Rozwadowskim, iść by zwalczyć łotrów
Pamięć o nich jak płomień, który nigdy w nas nie zagaśnie, modlitwa tych samych orłów
Część odleciała, a reszta na ziemi, w sercach jest i był ten sam Bóg
Jak Dmowski i Piłsudski łączmy się mimo różnic dla wspólnego dobra, to sprawa Polska
Jak Paderewski bądźmy mediatorami, gdy ojczyzna wzywa, to wasza wola
Z wdzięczności temu, co oddała niczym matka dziecku,więc zostań tu!
Jak Witos dbajmy o rolę i ogrody jakie ofiarował nam Pan, to nasza rola
Jak Haller czy Sikorski kierowali wojskiem, tak też my życiem naszym , to taka troska
Łzy płyną ze smutku, również ze szczęścia, trzeźwy obiektywizm trzymaj zdrów!
Te sępy zataczają koła nad jej godnością i dobrym imieniem, ostrząc swe szpony
Serce tak piękne, aksamitne, czułe pulsuje ze strachu przed tym , że mogą je zdobyć
Nie oszczędzą jej, poszarpią na strzępy, ona w myślach krzyknie ratuj!
Choćby twój głos był jedynym, wyduś z siebie prawdę, unieś jak miecz swój honor gdzie oni
Sienkiewicz, Słowacki, Mickiewicz z prawdą na dłoni, nie sława, a wierność jak Norwid
Widmem wygody będziemy kuszeni, lecz twardo i razem ku światłu idziemy, Tak Nam Dopomóż Bóg!
(Na cześć Niepodległości)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania