Mary Poppins
wyrosła z bajek,
staje naga
i czeka aż
powiesz jej tych kilka słów?
tych tylko dla dorosłych?
byłoby praktycznie.
idealnie.
pod każdym względem.
wystarczyłoby za zachwyt,
kilka gwiazd i trochę brokatu.
gdyby tak mogla nie oderwać się
od ziemi.
czy to nie byłoby
superkalifragilistycznoekspialidotyczne?
Komentarze (28)
Forma w pełni wspiera przekaz. Krótkie wersy, nagłe przerwania myśli, pauzy i pytania wszystko to tworzy rytm przypominający cichy dialog albo wewnętrzny monolog.
Treść zaskakuje. Mary Poppins nie wzbija się w powietrze, tylko chce zostać. Nie magia, a dotyk. Nie bajka, lecz obecność. To pragnienie, by ktoś wypowiedział te proste, dorosłe słowa, które znaczą więcej niż zaklęcia.
Stworzyłaś tu osobistą przestrzeń, zamkniętą, intymną, jak pamiętnik, w który zagląda się nie po to, by się z nim utożsamić, ale by przez chwilę być blisko.
Ale wciąż wracam i ćwiczę.
Dziękuję, dziękuję :)
Tslent i pochwała dobrana para.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania