Marzenie

przez szparę w zasłonie

przedziera się słońce

to samo które przed laty

schodziło do morza

oddając falom głęboką purpurę

 

w zepsutej spłuczce słychać szelest

życie zaczyna coraz bardziej przeciekać

 

kiedy cały upłynę

chciałbym zostać

małym promykiem

dającym odrobinę światła

istotom nieważkim

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Agnes07 01.12.2020
    Niech się spełni: taki ciepły wiersz
  • Lotos 01.12.2020
    Dzięki.
  • Lotos 01.12.2020
    Dzięki.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania