Marzenie
przez szparę w zasłonie
przedziera się słońce
to samo które przed laty
schodziło do morza
oddając falom głęboką purpurę
w zepsutej spłuczce słychać szelest
życie zaczyna coraz bardziej przeciekać
kiedy cały upłynę
chciałbym zostać
małym promykiem
dającym odrobinę światła
istotom nieważkim
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania