Marzycielka w liściach
Zygmunt Jan Prusiński
MARZYCIELKA W LIŚCIACH
Rzadko ją widuję
ale dzisiaj minęliśmy się
przypadkowo -
kiedyś ją podrywałem
skupiłem się na niej
ja samotny mężczyzna
szczelnie zamknięty
nigdy nieotwarty
z zasadami mężczyzna
nie dziczałem bez kobiety
i to mi wychodziło na zdrowie.
Miałem pięć żon
o cztery za dużo
ale to one mnie zdradzały
udała mi jeno Margot
która kocha mnie dziesięć
lat i z tego cieszę się najbardziej
dlatego lubię dla niej śpiewać
standardy jak choćby My Way.
Jesień cudowna ciepła i uśmiechnięta
tworzymy razem choćby o liściach
i o tych wysuszonych leżące pokątnie
nawet nie powiem ile mam lat
bo po co wam wiedzieć czy to ważne
człowiekiem być wesołym i tak też
się staram bukiety z liści składać
jako dekoracje w moim domu.
12.10.2024 – Ustka
Sobota 13:00
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania