Masz dużo pieniędzy i jesteś bogaty, ale jest Ci mimo to bardzo źle i ciężko w życiu.

Jesteś najbogatszym człowiekiem na świecie. Masz wszystko, czego zapragniesz: luksusowe domy, samochody, jachty, prywatne wyspy, biżuterię, dzieła sztuki, akcje, złoto, diamenty... Nie musisz pracować ani martwić się o nic. Masz też wielu przyjaciół, którzy cię podziwiają i kochają.

Ale jesteś nieszczęśliwy. Bardzo nieszczęśliwy. Nie cieszysz się niczym, co posiadasz. Wszystko ci się nudzi i nie ma dla ciebie znaczenia. Nie masz żadnych pasji ani zainteresowań. Nie masz też żadnych wyzwań ani celów. Nie masz sensu życia.

Pewnego dnia postanawiasz zmienić swoją sytuację. Postanawiasz zrobić coś szalonego i ryzykownego. Postanawiasz zagrać w lotto.

Nie chodzi ci o wygraną. Wiesz, że szanse są minimalne i że nawet gdybyś wygrał, nie zyskałbyś nic poza kolejnymi zerami na koncie. Chodzi ci o emocje. Chcesz poczuć dreszczyk niepewności i nadziei. Chcesz poczuć, że coś się dzieje w twoim życiu.

Kupujesz więc los na największą kumulację w historii - 10 miliardów złotych. Nie sprawdzasz wyników losowania. Zamiast tego czekasz na telefon od organizatora loterii, który ma cię poinformować o ewentualnej wygranej.

Telefon nie dzwoni przez cały dzień. Ani przez cały tydzień. Ani przez cały miesiąc. Zaczynasz się niecierpliwić i zastanawiać, czy nie popełniłeś błędu. Może jednak powinieneś sprawdzić wyniki? Może jednak wygrałeś?

W końcu nie wytrzymujesz i decydujesz się sprawdzić wyniki losowania w internecie. Wpisujesz numer swojego losu i naciskasz enter.

Na ekranie pojawia się komunikat:

"Gratulujemy! Jesteś zwycięzcą 10 miliardów złotych!"

Zamarzasz w szoku i niedowierzaniu. Nie możesz uwierzyć własnym oczom. Wygrałeś! Wygrałeś 10 miliardów złotych!

Ale zamiast radości i euforii, czujesz tylko rozczarowanie i smutek.

Bo wiesz, że nic się nie zmieniło.

Bo wiesz, że nadal jesteś nieszczęśliwy.

Bo wiesz, że nadal nie masz sensu życia.

---