Matejko
Na „trzeźwego” nie ma siły
żeby wiersze wychodziły
w głowie pustka wielka jest
zamiast mózgu zwykła ciecz
może jak się urżnę szczerze
to coś skrobnę na papierze
w ustach susza to katusza
nawet ręka się nie rusza
i nie łapie zwinnie pióra
zamiast weny czarna dziura
toż to katastrofa wielka
w głowie chyba siedzi belka
martwi się poeta tym
bo gdzieś zgubił wiersz i rym
co tu począć myśli sobie
toż na życie nie zarobię
może zmienię swą profesję
i malarską zrobię sesję
ręce do roboty mam
będzie ze mnie wielki pan
namaluje kilka płócien
będą ze mnie jeszcze ludzie
jak ten nasz kochany Jan
co malował pięknie nam
lecz nazwisko trzeba zmienić
żeby ktoś mógł mnie docenić
żeby wkoło wszyscy znali
lecz z Matejką nie równali
Komentarze (10)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania