Matka

Twoje oczy jak lustro

Odbijają ból pożegnania

Obiecuję nie będzie pusto

Obiecuję nie będziesz złamana

 

Powstałaś z chaosu zapatrzenia

Silna i dumna że swego istnienia

I nawet jeśli już bez dotyku

Przez przezroczystą taflę wymiaru

Ja przypilnuję byś była blisko

Ja przypilnuję twojego daru

... miłości

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • piliery ponad rok temu
    Nie wiem czy Autorka tak na serio, czy sobie żartuje. Jeśli na serio to jest tak chaotyczne że nie da się tego w żaden sposób poprawić. Jeśli to żart to nie śmieszny.
  • Catrina ponad rok temu
    To osobista historia... musiałam przelać na papier beż względu na jej chaotyczność ale dziękuję za opinię.🙂
  • Catrina ponad rok temu
    Ps Czy mogę prosić o pomoc? Co mam zrobić jeśli chcę ocenić wiersz? Jest jeden który mi się bardzo podoba?
  • piliery ponad rok temu
    Nie wiem do kogo się zwracasz ale jako pierwszy komentujący czuję się w obowiązku odpowiedzieć. Są różne stopnie oceniania. Pierwszy to: Podoba mi się / nie podoba mi się; Nie mogę zrozumieć. Oceny płynące z serca. I masz do nich prawo, niezależnie od poziomu zaawansowania. W sprawie Twojej twórczości: zanim zaczniesz cokolwiek pisać, przemyśl co chcesz naprawdę napisać. To podstawa
  • Catrina ponad rok temu
    Ok dziękuję bardzo

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania