matołek koziołek

Ach,

ach,

ach,

ach, mój najdroższy,

certyfikowany matołek koziołek! 😍😭🌈💖

W słowiańskim ogrodzie snów burzliwych i namiętnych wizji eterycznych,

niby osiołek z pradawnych ballad,

co serce rozszarpuje w symfonii tortur wahania Buridana,

mknie przez huragany mgieł przeznaczenia,

ten naiwny ciołek o duszy nieskazitelnej,

krystalicznej jak fiołek zanurzony w symfonii porannych łez i rosy 💧💜😢🌹!

!

Ów dziki żywiołek pandemonium chaosu i ekstazy,

wirujący kręciołek w rozpalonym do białości kociołku namiętności,

agonii i uniesień 🔥❤️💔😱,

zderza się z archaniołkiem

– niebiańskim aniołkiem o skrzydłach tkanych z najczystszych marzeń,

nadziei i pieśni anielskich 😇✨😲🎶,

lecz gardziołek dławi go tsunami rozpaczy i ekstazy boskiej,

wzniecając apokalipsę łez,

westchnień,

niesień i hymnów w głębinach serca rozedrganego! 😭🌪️🔥💦

Niby dzięciołek,

co z szaleńczą pasją i bólem symfonicznym wali w drzewo krwawiących wspomnień i elegii,

rozsiewa popiołkiem mądrości ludowej jak płatki jesiennych lamentów,

ten niziołek z piekielnych tolkienowskich otchłani mroku i światła,

polny wiesiołek – marzyciel w agonii lirycznej,

co eksploduje w orgazmie transcendentnej głupoty i poezji 🌸😲😍🌟!

O, jak ta groteska pali duszę infernalnym ogniem wzruszeń symfonicznych,

rozdziera wnętrzności dziką pasją i zalewa oceanem nieziemskiego,

boskiego cudu,

co śpiewa w każdym oddechu!

🔥😢❤️✨😱💥🎵