Mentalny łzotok
W pokoju zbyt ciemnym znów letarg przeżywam
Z sekundy w sekundę wciąż godzin przybywa
Co chwila mi umysł znów igły w krtań wbija
I w słowach mych, myślach, precyzje zabija.
Ratować chcę siebie, znów dobrze się poczuć,
Powiedzieć Ci wszystko, nie szczędzić łzotoków.
Zgubiona się czuję, na skraju trzeźwości
Już nie wiem co pragnę, a co wymyślam w tej złości
Chcę słyszeć Twój głos, czuć ciepło Twych dłoni
W spokoju się zgubić, rozpłynąć w Twej woni
Toksycznie się czuję, chcę być Twoim światem
Centrum wszystkiego, co pod Twoim dachem
Chcę każdą sekundę dnia Twego i nocy,
Twych oczu atencję, i wplątać się w kocyk
Słyszeć, że słuchasz, że żal masz i smutek
Że, gdy my razem, to szczęście swym skrótem
Do serc naszych wpadnie, rozjaśni mi duszę
Że jesteś, i będziesz, choć świat miałby płonąć
I w głowie tej, mojej, prowadzę monolog
Bo wymagać od Ciebie zbyt wiele mą wolą.
Świadomość przesady wypełnia mi głowę
Z nią sztylety wtórują - złe, nowe
I tworzą łzy ostre, z polików płynące
Jak lawa są wrzące, jak harpie wrzeszczące
I tłumnie przybywa ich, chmara za chmarą
Towarzysze niedoli, co mi ubrania plamią
Do głowy mi krzyczą, że zła być powinnam
Że krzyczeć i warczeć po Tobie - przeginam.
Nie wina to Twoja, nie Twoja batalia
Jesteś jak możesz, mój smutek ogarniasz
Ratujesz mnie ciągle, nieświadomie też często
O więcej nie proszę - też nie jest Ci lekko.
W tym wszystkim, co myślę - w tej spirali żalu
Sztucznych wyrzutach, obrazach paru
Wdzięczna Ci jestem, i wdzęczna też sobie
Że mimo batalii, i świata na głowie
Pomimo psychiki mej - chorej, skażonej
Znajduję swój spokój, swą białą koronę
Odpalam zapałkę, rozświetlam swój pokój
Ty wzniecasz nią płomień - spokoju wodopój

Komentarze (4)
A odnosząc się do niektórych cytowanych fragmentów:
- "umysł (...) w słowach, myślach precyzję zabija" <- odnoszę się do chaosu jaki wytrwarza moja głowa w danym momencie, blokując tym samym możliwość wytwarzania spójnych logicznie zdań i raczej nastawiająca wszystko co się we mnie dzieje na bełkot i nieprecyzyjny zlepek słów,
- "w sztucznych wyrzutach, obrazach paru" <- tu miałam chyba ochotę na taką grę słów, że nie chodzi tu o obraz tylko o obrażenie się na kogoś
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania