MĘSKIE WSPOMNIENIA
Przemierzam Twoje senne krajobrazy
Szukając zaczepnej intymności
W niepewnej przystani jednej chwili
Patrzę na światła starej latarni
Gdy odsłonięta upojną nagością
Pieścisz szept wyzwolonego oddania
Pamiętam byłaś jak ciepły wiatr
Grający na fortepianie wznoszonych fal
Ciszą pieszcząc moje usta
Otwierając magiczna bramę przestrzeni
Idąc pustym styczniowym brzegiem morza
Szukam wiosny w twoim pragnieniu
By ogrzać czas zastygły w bursztynie
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania