Miasto wśród chmur
zamknąłem oczy i wszystko poznikało
ocknąłem się w centrum niebiańskiego miasta
na chmurach tańczyły piękne anielice
otoczyły mnie grając na harfach
widziałem ulice pokryte platyną i lampy z rubinami
urzekły wysokie budynki zbudowane ze złota
diamentowe szczyty sięgały ponad obłoki
wszędzie latały białe gołębice
jednak w mieście nie było śladu Boga
miałem wrażenie że zniknął i nie przywitał mnie
w życiu zamiast miłości wybrałem majątek
cieszę się że umarłem bo niebo sprawiło radość
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania